Historia 11 lis 2017 | Redaktor
Najjaśniejsza Rzeczpospolita niech żyje!

Piłkarze Polonii Bydgoszcz przed meczem z Victorią Schneidemuhl (Piła) w 1934 rokui/ fot. „Zapomniane Pokolenie. Polonia Bydgoszcz 1920-1949” Sławomira Wojciechowskiego

99 lat temu Polska odzyskała niepodległość. Bydgoszcz czekała na ten moment niemal dwa lata dłużej. Jak zatem wyglądały dążenia niepodległościowe mieszkańców miasta?

Słowa umieszczone w tytule były zawołaniem piłkarzy Polonii podczas towarzyskich spotkań przeciwko Victorii Schneidemuhl (dzisiejsza Piła należała wówczas do faszystowskich Niemiec) rozgrywanych w Bydgoszczy w 1934 roku. Dla tamtego pokolenia działaczy, sportowców, kibiców oraz zwykłych mieszkańców miasta kwestie patriotyczne oraz niepodległościowe miały szczególne znaczenie. Trudno się zresztą dziwić, gdyż wspomnienia niedawnych udręk powodowały, że każde nawet najmniejsze zagrożenie, również w kwestii sportowej, traktowano niezwykle poważnie.

11 listopada 1918 roku był wielkim świętem dla odradzającej się II Rzeczpospolitej. Niestety, nie wszystkie polskie miasta mogły dostąpić tego zaszczytu. Wśród nich znalazła się także Bydgoszcz. Nasi przodkowie na oficjalne przejęcie władzy przez Polaków musieli czekać do 20 stycznia 1920 roku. Dziś warto spojrzeć, co działo się w mieście przez ten czas i jak ludzie związani z Klubem Sportowym Polonia przyczynili się do odbudowy polskości w stolicy Kujaw i Pomorza.

Bydgoskie realia

Zanim przedstawię działania oraz osoby, które brały w nich udział, chciałbym zapoznać Czytelników z sytuacją, jaka wówczas panowała na ziemi bydgoskiej. Polacy stanowili mniejszość - w roku 1910 było to ok. 19 proc. Niektóre źródła podają 29 proc., niemniej obie liczby ukazują ogromną dysproporcję na korzyść Niemców. Warto jednak dodać, że po przejęciu miasta w roku 1920 Bydgoszcz bardzo szybko przeszła proces repolonizacji i z miejsca stała się jednym z najbardziej polskich miast (92 proc. populacji miasta w roku 1929).

W okresie zaborów inteligencja polska istniała wyłącznie w „podziemiu” (w domach, prywatnych gabinetach lekarskich, itp.). Burżuazja i życie społeczne odpowiadające za rozwój miejscowości spoczywały w rękach niemieckich. Bydgoszcz w założeniach Niemców miała być przeciwwagą dla polskiego Poznania i funkcjonowała jako prężny ośrodek germański na wschodnich granicach państwa. To właśnie dlatego Bydgoszczy nie objęło powstanie wielkopolskie (najbliższy punkt, do którego dotarły walki to Brzoza Bydgoska). Stosunku polsko-niemieckie można do wybuchu I wojny światowej można uznać za ustabilizowane. Niemcy nie dopuszczali Polaków do urzędów, organizacji oraz stanowisk, ale nie dochodziło do aktów terroru.W czasie powstania wielkopolskiego dużą rolę odegrała polska inteligencja, która będąc w łączności z władzami w Poznaniu, nie pozwoliła na przelanie krwi. Skupiono się na przygotowaniu polskich kadr, mających przejąć po zaborcy władzę w grodzie nad Brdą. I to właśnie tym osobom zawdzięczamy to, iż dziś stolica województwa kujawsko-pomorskiego przynależy do III RP.

Bohaterowie walk o polskość w Bydgoszczy

Kim byli, skąd pochodzili, czego dokonali, czym się wsławili? Obecnie niewiele wiemy o naszych bydgoskich bohaterach. Oczywiście, jesteśmy w stanie wymienić osoby związane z naszym miastem, wybitne jednostki, które wyróżniały się w konkretnych dziedzinach. Natomiast, w niepamięć odchodzą ludzie, odbudowujący życie polskie w mieście dzień po dniu. Często praca ta była na wzór „Lalki” Bolesława Prusa, pracą u podstaw.

Osoby związane z bydgoską Polonią, czyli klubem, który powstał po to, aby poprzez sport kształtować ducha narodowego, krzewić polską kulturę, wartości i tradycję. Polonia to klub polskiej inteligencji i elity w Bydgoszczy, do którego przynależeli kupcy, właściciele firm, urzędnicy, nauczyciele wojskowi oraz wielu innych. Dużo w tej materii Bydgoszcz zawdzięcza Wielkopolanom.

Początek dziedzictwu pod nazwą Polonia dał Edmund Szyc. Poznaniak urodzony 11 listopada 1895 roku (a zatem 23 lata przed odzyskaniem niepodległości) zauważył wielką rolę, jaką odgrywają kluby i drużyny sportowe skupiające Polaków. Dzięki niemu poza bydgoską Polonią powstały m.in. Warta Poznań, Polonia Leszno oraz Związek Polskich Towarzystw Sportowych. Wśród ważnych osobistości znajdują się również bracia Edmund Golz Bernard Golz (pierwszy po Szycu prezes Polonii z Bydgoszczy, członek Komitetu Budowy Kościoła na Szwederowie pw. NMP Nieustającej Pomocy oraz twórca życia szkolnego w zgermanizowanym mieście). Alojzy Stryszyk (piłkarz, działacz, tenisista i lekkoatleta Polonii) pochodzący z kupieckiej rodziny – jego ojciec posiadał Wysyłkowy Dom Tapet, a także w 1919 roku razem z dr. Janem Bizielem dawali schronienie rannym powstańcom wielkopolskim. Do tego zacnego grona wybitnych krzewicieli polskości na ziemi bydgoskiej należy dołączyć Zygmunta Kochańskiego. Właściciel pierwszej w Bydgoszczy szkoły nauki jazdy i zarazem prezes klubu w latach 1926-1927 oraz 1931 r. aktywnie walczył o niepodległość w powstaniu wielkopolskim, wcześniej dezerterując z armii pruskiej.

Przytoczone postacie pokazują, jak bogate dziedzictwo otrzymała Bydgoszcz, a także ukazują drogę dojścia do walki o wolność. Ówczesne pokolenia uczą nas jednego, chociaż pochodzimy z różnych stron, mamy różne przyzwyczajenia, charaktery i idee, to wspólna walka w szczytnym celu scala wspólnotę, dzięki czemu staje się ona silna i trudna do pokonania. Taka była wówczas Polska, taka była Bydgoszcz i taka była Polonia.

Łukasz Rybski

Źródło: Biografie zostały zaczerpnięte z książki „Zapomniane Pokolenie. Polonia Bydgoszcz 1920-1949” autorstwa Sławomira Wojciechowskiego.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor