Finał pucharu Chemik zagra przy świetle o godzinie 19:49

W 1949 roku powstał Bydgoski Klub Sportowy Chemik. Wówczas jeszcze jako Koło Sportowe Wisła przy Wytwórni Chemicznej nr 11 w Łęgnowie koło Bydgoszczy. Dziś, 70 lat od tamtych wydarzeń, w klubowej akademii trenuje ponad 500 młodych adeptów futbolu, a dorośli piłkarze grali w III lidze i mają okazję wywalczyć Okręgowego Pucharu Polski.

W ostatnich latach zawodnicy Piotra Gruszki trzy razy mieli szansę na trofeum. Za każdym razem jednak musieli uznać wyższość rywali - dwa razy Wdy Świecie, a raz Elany Toruń. Teraz jednak, przynajmniej w teorii będą faworytem. Ich rywale występują o klasę  rozgrywkową niżej. W IV lidze Unia Gniewkowo jako beniaminek spisuje się jednak całkiem nieźle. Na dwie kolejki przed końcem jest na jedenastym miejscu w tabeli, ale do piątej Cuiavii Inowrocław traci zaledwie trzy punkty.

Dobry rezultat w meczu na własnym boisku będzie dla chemików kluczowy w walce o trofeum. Tydzień później rywalizacja przeniesie się bowiem na rewanż do Gniewkowa. Cieszącym prognostykiem przed meczami z Unią jest postawa chemików w lidze. W ostatnich spotkaniach odnieśli oni trzy zwycięstwa z rzędu.

Rozpoczęcie meczu o szczególnej godzinie - 19:49 - będzie możliwe dzięki niedawnym inwestycjom na stadionie. W ramach przygotowania obiektu do roli bazy treningowej podczas mistrzostw świata do lat 20 zamontowane zostało oświetlenie. Środowe starcie będzie więc wyjątkową okazją, aby zobaczyć piłkarzy Chemika grających przy włączonych jupiterach.

Wstęp wolny.

Źródło: Chemik Bydgoszcz