Siatkówka 2 mar 2017 | Redaktor
Serb rozpoczął od dwóch porażek

Dragan Mihailović dołączył do drużyny 21 lutego – dzień przed starciem z mistrzem Polski z Kędzierzyna-Koźla

Nowy trener Łuczniczki Bydgoszcz ma imponujące CV. Początku kariery na ławce trenerskiej bydgoskich siatkarzy Dragan Mihailović nie będzie jednak dobrze wspominał. Serb poprowadził zespół już w dwóch meczach PlusLigi i oba drużyna przegrała po 0:3 z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i Asseco Resovią Rzeszów.

Nowy trener bydgoskiego zespołu miał najtrudniejszy początek, jaki mógł tylko sobie wyobrazić. Jego podopieczni zmierzyli się z aktualnym mistrzem i wicemistrzem Polski. Oba przegrane starcia pokazały trenerowi, nad czym przede wszystkim będzie musiał skupić się w nowej pracy.

– Musimy zmniejszyć liczbę własnych błędów, unikać strat punktowych w serii i poprawić reakcje na linii blok–obrona. O tych elementach będę rozmawiał z zespołem i przekonywał chłopaków do tego, że możemy to robić lepiej niż dotychczas – wyliczał Mihailović.

Serb na razie nie miał zbyt wielu czasu na wdrożenie swoich pomysłów. Szkoleniowiec do drużyny dołączył 21 lutego, czyli dzień przed starciem z mistrzem Polski z Kędzierzyna-Koźla. Kolejny mecz, wyjazdowy pojedynek z Asseco Resovią Rzeszów, odbył się zaledwie trzy dni później. Biorąc pod uwagę długą podróż do Rzeszowa, serbski trener miał tylko jeden spokojny trening z zespołem. To zdecydowanie za mało, by zobaczyć efekty jego pracy.

Można było zauważyć, że Serb wykorzystał te dwa spotkania przede wszystkim na sprawdzenie tych zawodników, na których stawiał jego poprzednik, Piotr Makowski. W Rzeszowie odważniej niż w starciu z ZAKSĄ Dragan Mihailović zaczął jednak sięgać po zmiany. Po dwóch przegranych setach od początku trzeciej partii szansę gry otrzymali atakujący Marcel Gromadowski i środkowy Wojciech Jurkiewicz, którzy w bieżącym sezonie odgrywali głównie rolę rezerwowych. Gromadowski zastąpił na boisku Bartosza Filipiaka, a Jurkiewicz wszedł za Jana Nowakowskiego. Czy to zapowiedź większych roszad w zespole?

Odpowiedź na to pytanie poznamy najwcześniej 3 marca. Tego dnia Łuczniczka podejmie Espadon Szczecin. To bardzo ważne spotkanie dla bydgoszczan. Po wysokich porażkach z ZAKSĄ i Resovią drużyna Łuczniczki z 19 punktami zajmuje w tabeli 13. miejsce, mając taki samo dorobek jak czternasty BBTS Bielsko-Biała i 4 oczka więcej niż piętnasty Espadon. W przypadku zwycięstwa ze szczecinianami bydgoski zespół odskoczy od tego rywala na minimum 5 punktów i na 6 kolejek przed końcem rundy zasadniczej znacznie zbliży się do utrzymania w rozgrywkach.

Przypomnijmy, że w bieżącym sezonie po rundzie zasadniczej zespoły z 15. i 16. miejsca zagrają ze sobą o uniknięcie barażu z mistrzem pierwszej ligi. Przegrany w tym dwumeczu będzie musiał walczyć o pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Właśnie m.in. dlatego, nie widząc poprawy w grze zespołu, włodarze Łuczniczki zdecydowali się zmienić trenera i zatrudnić doświadczonego Mihailovicia.

Serb, który w swoim CV ma brązowy medal igrzysk olimpijskich w Atlancie wywalczony z reprezentacją Jugosławii, powinien dość szybko pomóc drużynie, by w ostatnich kolejkach rundy zasadniczej nie spadła poniżej 14. miejsca w tabeli i zapewniła sobie utrzymanie.

Po powrocie z Rzeszowa siatkarze Łuczniczki odbędą minimum 4 treningi z serbskim trenerem. Po takiej dawce zajęć powinniśmy zobaczyć przynajmniej minimalne efekty pracy nowego szkoleniowca. – W mojej opinii zespół ma potencjał – podkreślił Serb. Oby trener jak najszybciej uwolnił go u swoich nowych podopiecznych i najpierw utrzymał drużynę w PlusLidze, a potem zaczął budowę mocniejszej drużyny na sezon 2017/2018.

Notka biograficzna

Dragan Mihailović może pochwalić się ponad 20-letnim doświadczeniem trenerskim. Łącznie prowadził 5 reprezentacji narodowych: Kanadę, Liban, Quebec, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Jugosławię. W tej ostatniej kadrze pełnił funkcję asystenta Zorana Gajicia. Nowy szkoleniowiec Łuczniczki trenował wiele klubów, m.in. z Grecji, Francji, Kataru, Bahrajnu i Finlandii. W ostatnim sezonie poprowadził fiński Raision Loimu. Jako asystent Gajicia, Mihailović z kadrą Jugosławii zdobył m.in. brązowy medal igrzysk olimpijskich w Atlancie.

Szymon Łożyński

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor