Wydarzenia 10 kwi 2018 | Redaktor
Biedronka w Świeciu złamała zakaz handlu? Sprawę może rozstrzygnąć sąd

Biedronka na dworcu w Świeciu nad Wisłą/fot. Google Maps

- Inspektor pracy uznał, że sklep Biedronki był otwarty nielegalnie. Protokół po rozpoznaniu zastrzeżeń został już podpisany - powiedział portalowi dziennik.pl, Waldemar Adametz z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy

Sprawa dotyczy Biedronki w Świeciu nad Wisłą, w województwie kujawsko-pomorskim, która była otwarta w niehandlową niedzielę. Ostatecznie tę kwestię rozstrzygnie sąd. Za złamanie zakazu może grozić kara do 100 tys. złotych.

Serwis kułu Nikoadziennik.pl podaje, że Biedronka wykorzystała jedną z luk w ustawie o zakazie handlu, który umożliwia prowadzenie placówki handlowej na dworcu. „To pozwoliło Biedronce otworzyć w pierwszą niedzielę z zakazem handlu pięć placówek (m.in. na dworcu Warszawa Centralna), a w kolejną niedzielę - 18 marca - aż siedem sklepów” – pisze autorka artykułu Nikola Bochyńska..

Wśród nich był też sklep w Świeciu nad Wisłą, który mieści się w budynku dawnego dworca autobusowego, na którym wciąż widnieje napis „dworzec autobusowy”. Jak wynika z informacji serwisu dziennik.pl placówka powinna zostać objęta zakazem handlu i w niedziele pozostać zamknięta i cytuje Waldemara Adametza z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy: - 18 marca przeprowadziliśmy kontrolę. PIP stwierdził, że okoliczności są takie, że nie można tej Biedronki nazwać dworcem autobusowym, tylko dlatego, że znajduje się obok dworca. Nie było tam żadnych kas biletowych, wiaty znajdują się na zewnątrz. Było to więc postępowanie niezgodne z zakazem handlu.

W ostatnią niedzielę 8 kwietnia Biedronka w Świeciu była już nieczynna. Tę informację potwierdził serwisowi dziennik.pl oddział PIP w Bydgoszczy.

Jeronimo Martins Polska, właściciel Biedronki, twierdzi jednak, że „spełnia określone w ustawie wymogi dworca”. Sklep pozostanie jednak zamknięty do czasu, jak podaje dziennik.pl, „do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia statusu tego budynku w dialogu z właściwymi instytucjami publicznymi”.

Cały materiał serwisu dziennik.pl tutaj

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor