Budżet miasta na 2018 rok przyjęty

Sesja rozpoczęła się od propozycji zgłoszonej przez PiS wprowadzenia do porządku obrad punktu dotyczącego wyjaśnienia sytuacji z Camerimage. Jak uzasadniano, decyzja prezydenta o zmniejszeniu dofinansowania festiwalu, to porażka Bydgoszczy. Przeciwko dyskusji na temat Camerimage byli radni PO. – Szkoda, bo gdyby taki punkt znalazł się w porządku obrad, to Marek Żydowicz, obiecał mi, że przyjedzie na sesję i przedstawi swoje stanowisko. Pan Żydowicz stwierdził, że podpisanie listu intencyjnego w sprawie budowy centrum festiwalowego w Toruniu o niczym jeszcze nie przesądza. Chciałby, aby festiwal został w Bydgoszczy, ale musi także wykorzystać inne szanse – mówił przewodniczący klubu radnych PiS Mirosław Jamroży.

Autopoprawka prezydenta w sprawie zmniejszenia miejskiej dotacji do kwoty 500 tysięcy złotych dla festiwalu Camerimage została wpisana do przyszłorocznego budżetu.

Radni przyjęli budżet na przyszły rok z rekordową kwotą na inwestycje – 716 milionów złotych.

- Ten budżet zawiera najlepsze propozycje dla mieszkańców i gwarantuje możliwość różnorodnego rozwoju miasta. Zaplanowane zostały racjonalne, ale też odważne wydatki – stwierdziła przewodnicząca klubu radnych PO Monika Matowska.

Zupełnie inaczej oceniali projekt budżetu radni PiS. – Nie możemy milczeć, kiedy proponuje nam się przyjęcie budżetu ewidentnie wyborczego. Realizacja tego budżetu, jeżeli chodzi o inwestycje, jest niemożliwa – mówił Mirosław Jamroży. Zdaniem radnych PiS, w budżecie zapisane zostały inwestycje, które zaplanowano w latach 2014-2016 i nie zostały wykonane.

Do dialogu w interesie miasta nawoływał w imieniu radnych SLD Ireneusz Nitkiewicz. – Stańmy ponad podziałami i zawalczmy o to nasze miasto. Ten budżet tworzymy razem, chodzi o to, aby podyskutować, a nie wszystko negować, zadbać o rozwój miasta – mówił.

Radni opozycji zgłosili kilkadziesiąt poprawek do budżetu. Głosami radnych PO i SLD żadna nie przeszła, między innymi, budowa zamku, pierzei zachodniej Starego Rynku, aquaparku w Łęgnowie, czy propozycja obniżki czynszu w mieszkaniach komunalnych do 8 zł za metr kwadratowy.