Wydarzenia 31 sty 2018 | Redaktor
Komisja ma zbadać, gdzie mieszkają radni. Zapyta ich o to listem

Dziś w ratuszu odbyło się pierwsze posiedzenie doraźnej komisji Rady Miasta, która ma zbadać sprawę miejsca zamieszkania radnych . Zgodnie z Kodeksem Wyborczym radnym może być tylko ten, kto mieszka na terenie danej gminy. 

 
Powodem powołania komisji była sprawa miejsca zamieszkania radnego Jakuba Mendrego (SLD), który, jak sam oświadczył, mieszka poza Bydgoszczą. Jako pierwszy poinformował o tym Tygodnik Bydgoski (8 czerwca 2017, nr 16/17).
 
Obrady komisji otworzył przewodniczący Rady Miasta Zbigniew Sobociński. Na przewodniczącego komisji zgłoszono kandydatury Jakuba Mikołajczaka (PO) i Bogdana Dzakanowskiego (radny niezależny). Burze wywołało oświadczenie radnego Pawła Bokieja (PiS), że przewodniczącym powinien zostać radny opozycji, ponieważ sprawa dotyczy radnego koalicyjnego.
 
Ostatecznie przewodniczącym - stosunkiem 3 do 2 w głosowaniu - został Jakub Mikołajczak, który poinformował, że praca komisji polegać będzie na wysłaniu zapytań do wszystkich radnych o ich miejsce zamieszkania. 
 
To wywołało kolejny protest Pawła Bokieja, wybranego wiceprzewodniczącym. Jego zdaniem takie zapytanie może zostać wysłane, ale komisja powinna osobno potraktować przypadek radnego Mendrego. Zdaniem radnego PiS powinien on złożyć wyjaśnienia, a Rada Miasta powinna przegłosować wygaśnięcie jego mandatu. 
 
Kolejne posiedzenie komisji odbędzie się za tydzień.
 
mj
Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor