Wydarzenia 2 sie 2018 | bw

Ratusz wezwał Bydgoskie Składy Drzewne sp. z o.o. do zapłaty blisko 300 tysięcy złotych za „bezumowne korzystanie z działek przy ul. Ujejskiego i Jana Pawła II w celach produkcyjnych”. Tak się składa, że od niedawna właścicielem firmy jest Krzysztof Pietrzak, potencjalny konkurent Rafała Bruskiego w wyścigu do fotela prezydenta miasta.

Dziś (2 sierpnia) Pietrzak opublikował na Facebooku pismo, które firma Bydgoskie Składy Drzewne sp. z o.o. otrzymała z upoważnienia prezydenta miasta od Andrzeja Beredy, dyrektora wydziału mienia i geodezji. Ratusz wzywa  firmę do zapłaty 281 510 zł i 24 gr za „bezumowne korzystanie z nieruchomości gruntowej przy ul. Ujejskiego i Jana Pawła II za okres od 1 listopada 2017 roku do 30 czerwca 2018 roku”.

Do wyliczenia tej kwoty urzędnicy przyjęli stawkę „określoną w zarządzeniu prezydenta Bydgoszczy – przeznaczenie nieruchomości na cel produkcyjny w strefie II”.

Krzysztof Pietrzak we wpisie na Facebooku przewiduje:  „Zapewne nam - czyli Tartak Bydgoszcz sp. z o.o. oraz The Best Wood sp. z o.o. - zostaną też te pisma dostarczone”.

Przypomnijmy, że Pietrzak od wielu miesięcy nie zgadza się ze sposobem wywłaszczenia oraz wysokością naliczonego odszkodowania za działki przeznczone pod budowę II etapu Trasy Uniwersyteckiej. Uważa m.in., że wycena dokonana przez rzeczoznawcę nie uwzględnia wartości odtworzeniowej znajdującego się na tym terenie tartaku.

Ratusz jednak nie był i nie jest skłony do podjęcia negocjacji w sprawie wysokości odszkodowania i wystąpił do wojewody z wnioskiem o przeprowadzenie egzekucji. Jednak, mimo dwóch przetargów oraz zamówienia z wolnej ręki, nie udało się skutecznie wybrać wykonawcy całej operacji. Do tego w ostatnim przetargu najkorzystniejszą ofertę złożyła firma Bydgoskie Składy Drzewne sp. z o.o., która zaoferowała, że wyprowadzi tartak za kwotę 300 tysięcy złotych brutto. Okazało się, że spółkę kontroluje Krzysztof Pietrzak.  

Pietrzak na firmowym profilu złożył też oświadczenie:

A teraz uspokajam naszych zwolenników i muszę zmartwić naszych przeciwników - firma Bydgoskie Składy Drzewne sp. z o.o. nie dosyć, że nie zapłaci ani złotówki, to złoży dzisiaj zawiadomienie do CBA na Pana Bruskiego oraz Pana Beredę. A już, wyjaśniam dlaczego:

  1. Siedzibą firmy Bydgoskie Składy Drzewne sp. z o.o. - tej firmy wymienionej przez Pana Beredę - nie jest Bydgoszcz ul. Ujejskiego 44
  2. Ta firma, tzn. Bydgoskie Składy Drzewne sp. z o.o. z siedzibą na Hallera, nigdy nie prowadziła żadnej działalności na ul. Ujejskiego 44, w świetle rozumienia przepisów prawa. Gdyby urzędnicy bardziej mnie doceniali, to by najpierw sprawdzili fakty, zanim próbują wyłudzić pieniądze od postronnej firmy
  3. Bez wątpienia jest to próba wyłudzenia pieniędzy, nękanie, zastraszanie
  4. Biorąc pod uwagę, że z pisma wynika jasno, iż UM Bydgoszczy nalicza koszty za działki, które należały przed wywłaszczeniem do nas, ale również do zmarłych Blumke, a im nie wypłacono pieniędzy, tym bardziej CBA powinna sprawdzić postępowanie władz Miasta Bydgoszczy

 

Tymczasem Minister Inwestycji i Rozwoju ponownie przesunął termin rozstrzygnięcia w sprawie skargi na decyzję wojewody o egzekucji, którą złożył Pietrzak w imieniu formy Tartak Bydgoszcz sp. z o.o. Minister w piśmie z dnia 20 lipca uzasadnia, że „niezałatwienie sprawy (…) wynika z konieczności przeprowadzenia, przed wydaniem rozstrzygnięcia, analizy prawnej zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego”. I podaje nowy termin, 31 sierpnia 2018 roku.

bw Autor