Trzy tygodnie po nawałnicy. Wojsko i strażacy podsumowali działania

Kataklizm, który trzy tygodnie temu przeszedł przez Polskę uszkodził około 9 700 budynków. Najwięcej – ponad 4100 budynków mieszkalnych – ucierpiało w województwie kujawsko-pomorskim. - Przewidujemy jeszcze, że tych budynków będzie jeszcze więcej. Ta ilość jest zatrważająca. Jesteśmy województwem najbardziej poszkodowanym podczas tej nawałnicy w porównaniu z województwami wielkopolskim i pomorskim – powiedział 4 września podczas konferencji prasowej wojewoda Mikołaj Bogdanowicz. Podsumowano na niej prace straży pożarnej, policji i wojska. - Największym kłopotem naszego województwa był brak energii elektrycznej. Ostatecznie 27 sierpnia Enea ogłosiła, że wszyscy, którzy mogą posiadać energię elektryczną, prąd mają – mówił Mikołaj Bogdanowicz.

Ofiarna pomoc mundurowych

31 sierpnia Państwowa Straż Pożarna formalne zakończyła działania ratownicze związane z usuwaniem skutków nawałnic. - Przeprowadziliśmy w tym czasie ponad 8 200 interwencji. W likwidacji skutków nawałnic uczestniczyło ponad 6 800 zastępów Państwowej Straży Pożarnej jak i Ochotniczych Straży Pożarnych oraz ponad 27 000 ratowników. W wyniku prowadzonych działań zostało rannych 10 strażaków. Na szczęście nie były to poważne urazy - podsumował Komendant Wojewódzki PSP w Toruniu gen. Janusz Halak.

Swoją misję na terenach zniszczonych przez kataklizm zakończyło także wojsko. - Przez 17 dni około 150 żołnierzy obsługujących około 100 jednostek sprzętowych w tym gównie sprzętu inżynieryjnego podejmowało różnorakie działania na terenie objętym zniszczeniami – mówił szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Bydgoszczy ppłk Marek Magowski. Wojskowi udrożnili fragmenty rzek: Kamionki i Krówki, oczyszczali drogi z wiatrołomów, korzeni, powalonych drzew, oczyszczali teren pod odbudowę infrastruktury energetycznej, dokonali rozbiórki uszkodzonych budynków na terenie 29 gospodarstw rolnych, porządkowali aleje i parki.

Odszkodowania dla ofiar kataklizmu

Wojewoda zaznaczył, że po nawałnicy w regionie w pracowało 130 inspektorów nadzoru budowlanego z całej Polski. - To dzięki ich pracy możliwe jest szybsze szacowanie strat i w miarę szybka wypłata odszkodowań do 20 000 zł do 100 000 zł na budynki gospodarcze i do 200 000 zł na budynki mieszkalne – mówił wojewoda. - Zajmujemy się również dystrybuowaniem innej pomocy. Razem z samorządami, powiatami i gminami przyjmujemy pomoc od przedsiębiorców oraz dystrybuujemy na powiaty i gminy. Zaczęliśmy współpracę i ona będzie się bardzo teraz rozwijała z Caritas, który ma też bardzo duże możliwości i środki aby być z tymi najbardziej potrzebującymi. Na tym w najbliższych dniach i tygodniach będziemy się koncentrować – zaznaczał.