Wydarzenia 6 cze 2017 | Wojciech Bielawa
Wojewoda ponagla samorządy w sprawie dekomunizacji

Konferencja w sprawie dekomunizacji ulic. Od lewej dr Marek Szymaniak z IPN, wojewoda Mikołaj Bogdanowicz i jego doradca Jarosław Jakubowski

Lniano w powiecie świeckim i Choceń w powiecie włocławskim to pierwsze gminy w województwie, które zdekomunizowały nazwy ulic. Wojewoda przypomina pozostałym samorządom, że na wykonanie ustawy dekomunizacyjnej mają czas do 2 września tego roku.

Problem dekomunizacji nazw ulic dotyczy niecałej połowy gmin na terenie naszego województwa. Pierwsze zmiany nazw już się dokonały. W Lnianie w powiecie świeckim zniknęła ulica 22 lipca 1944 upamiętniająca ogłoszenie Manifestu PKW, a generał Karol Świerczewski przestał patronować ulicy w Choceniu koło Włocławka. Do ciekawego przypadku doszło w Tucholi. Władze miasta podjęły decyzję, że odtąd ulica 15 lutego nie będzie już upamiętniała wejścia do miasta Armii Czerwonej w 1945 roku, lecz pierwszy zrzut cichociemnych na polskie ziemie w 1941 roku. - To jest rzecz satysfakcjonująca. Dzięki temu mieszkańcy dowiedzą się więcej o akcji Adolphus, w której wzięli udział polscy bohaterowie – ocenił dr Marek Szymaniak z bydgoskiego IPN.

- Dziękuję samorządom, które które już zmieniły nazewnictwo ulic, oraz tym, które zrobią to już za chwilę. Wciąż jednak w wielu gminach nazw nie zdekomunizowano, a czasu pozostało niewiele. Ustawa musi zostać wykonana do 2 września tego roku. W tym tygodniu roześlę do gmin pismo z przypomnieniem – mówił na konferencji prasowej dotyczącej dekomunizacji wojewoda Mikołaj Bogdanowicz. Jeśli do 2 września gminy nie podejmą stosownych uchwał, wojewoda będzie miał trzy miesiące na wykonanie postanowień zastępczych. - Uważam, że samorząd musi wziąć odpowiedzialność za wykonanie tej ustawy i samodzielnie podjąć decyzje – dodał wojewoda.

 

Zmiany w Bydgoszczy

W Bydgoszczy do dekomunizacji Instytut Pamięci Narodowej wytypował – jeszcze za życia prof. Janusza Kurtyki - 10 ulic: Armii Ludowej, Teodora Duracza, Lucjana Szenwalda, Józefa Powalisza, Zygmunta Berlinga, Oskara Langego, Bolesława Rumińskiego, Stanisława Lehmana, Romana Chłodzińskiego, Planu 6–letniego oraz park Zbigniewa Załuskiego.

Na liście mogą zajść zmiany. - Miasto Bydgoszcz nie wystąpiło do nas, w przeciwieństwie do wielu innych gmin o opinię w sprawie dekomunizacji. Do listy nazw do likwidacji należy dodać ulicę Leona Kruczkowskiego. Analizujemy jeszcze przypadek Romana Chłodzińskiego, dziennikarza Polskiego Radia. Pogłębiamy wiedzę na jego temat – mówił dr Marek Szymaniak.

Zmiany nazwy ulic nie przysporzą dodatkowych kosztów obywatelom. - Wymiana dokumentów zostanie przeprowadzona na koszt państwa i co ważne może ona nastąpić dopiero w momencie kiedy dokumenty stracą ważność, a nie w momencie zmiany adresów – zaznaczył wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.

- Z końcem roku wszystkie nazwy propagujące komunistyczny system i inne totalitaryzmy zostaną usunięte. Niebawem ustawa dekomunizacyjna zostanie rozszerzona i na jej podstawie będzie można likwidować także pomniki. Prace już trwają, myślę, że nowelizacja jest kwestią miesięcy – dodał dr Marek Szymaniak.

Wojciech Bielawa

Wojciech Bielawa Autor

Redaktor prowadzący