Wydarzenia 1 mar 2017 | Łukasz Religa
Jakie kary czekają nas za zablokowanie tramwaju?

Fot: UMB

W Bydgoszczy często dochodzi do sytuacji, w której nieprawidłowo zaparkowany samochód uniemożliwia przejazd tramwaju. Taki błąd może słono kosztować kierowców.

W drugiej połowie grudnia otwarta została ulica Chodkiewicza. Po remoncie wróciły na nią również tramwaje. Niestety w pierwszych tygodniach po przywróceniu ruchu szynowego, na ulicy doszło do kilku incydentów, gdy źle zaparkowany samochód uniemożliwiał przejazd tramwaju. Z tego powodu na styczniowej sesji Rady Miasta radny Jakub Mikołajczak (PO) zaproponował, aby spróbować wpłynąć na postawę kierowców stosując bolesne kary rodem z Wrocławia. Tam za ponad 20 minutowy postrój tramwaju kara pieniężna przekracza ponad 1,5 tys. zł.

 

Opinia publiczna jest zaniepokojona blokadą ruchu tramwajów w mieście. Młodzież nie może na czas dojechać do szkół. Źle zaparkowane auta osób przyjeżdżających do szpitala na Chodkiewicza powodują zatrzymanie ruchu ulicznego – interpolował radny Jakub Mikołajczak.

 

Zastępca prezydenta Mirosław Kozłowicz w odpowiedzi poinformował, że w Bydgoszczy również naliczane są kary na sprawców tego typu incydentów, ale nie aż tak drakońskie jak we Wrocławiu – Nakładane kary za czas postoju pojazdu z tytułu utraconych wpływów wynoszą od 5,45 – 13,27 zł za każdy niewykonany przez tramwaj pociągokilometr.

Policjanci z reguły za zablokowanie ruchu tramwajowego na niesfornego kierowcę nakładają mandat w wysokości 100 zł, do tego dochodzi blisko 500 zł jeżeli samochód zostanie odholowany.

 

Łukasz Religa Autor

korespondent