Historia 13 lut 2019 | Marta Kocoń
20 tysięcy osób obejrzało bydgoski skarb. Mija rok od otwarcia wystawy

fot. Anna Kopeć (archiwum)

Znalezisko z katedry już od roku można oglądać w Europejskim Centrum Pieniądza na Wyspie Młyńskiej. W tym czasie wykupiono ok. 20 tysięcy biletów wstępu na wystawę, a muzealnicy intensywanie pracowali nad nową, już docelową ekspozycją. Ma być gotowa za kilka miesięcy.

Obecną wystawę otwarto 13 lutego 2018, zaledwie półtora miesiąca po dokonaniu odkrycia pod posadzką bydgoskiej katedry. 

Od początku ekspozycja miała charakter tymczasowy. – W tej chwili prace nad wystawą stałą poświęconą skarbowi bydgoskiemu są już bardzo zaawansowane. Będzie pokazywany w większej sali, z dużo większym anturażem – mówi Jarosław Kozłowski z Działu Numizmatów Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy. – Nie chcę zdradzać szczegółów, ale myślę, że wystawę uda się otworzyć w drugiej połowie roku – zapowiada.

Obecnie skarb eksponowany jest w mniejszej sali na parterze Europejskiego Centrum Pieniądza (ul. Mennica 4) na Wyspie Młyńskiej. Po zmianach, w „obszar” wystawy zostanie włączone także sąsiednie pomieszczenie. Będzie to jedna duża wystawa. W jednej sali pokażemy skarb, a w drugiej eksponaty, które będą z nim korespondowały, uzupełniały tę wystawę – tłumaczy.

Odkrycia w katedrze dokonano 2 stycznia, podczas prac remonotowych w prezbiterium. Skarb składa się głównie z monet, ale również z biżuterii, dewocjonaliów i przedmiotów użytkowych, np. służących do pisania stilusów. – Wśród monet zdecydowanie przeważają monety Zjednoczonych Prownicji Niderlandzkich. To trzy czwarte składu monetarnego bydgoskiego skarbu – mówił rok temu Jarosław Kozłowski. Ponadto w zbiorze znajduje się pięć monet polskich, a także monety austriackie, niemieckie, węgierskie, siedmiogrodzkie, szwedzkie, hiszpańskie.

W dniu otwarcia wystawy przed budynkiem ECP czekały tłumy/fot. Anna Kopeć

W czasie minionego roku trwały nie tylko procedury zwiazane z pozyskiwaniem środków na nową wystawę iprzygotowywanie jej projektu, ale także badania i konserwacja samego skarbu.

W czasie badań specjaliści nie zmienili stanowiska co do chronologii najstarsze monety pochodzą z przełomu XV i XVI wieku, górna granica to natomiast 1652 rok, z którego pochodzi najmłodsza moneta w zbiorze. Jarosław Kozłowski uważa, że skarb został ukryty kilka lat później, najprawdopodobniej w czasie potopu szwedzkiego.

Część eksponatów prezentowana jest jeszcze w stanie „surowym”, docelowo jednak wszystkie znalezione przedmioty zostaną poddane konserwacji. Będzie wykonywana na miejscu, w Dziale Konserwacji Muzealiów Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy.

Więcej czytaj m.in. Sensacyjne odkrycie w bydgoskiej katedrze

Co skarb powie nam o dawnej Bydgoszczy?

fot. Anna Kopeć

Marta Kocoń

Marta Kocoń Autor

Sekretarz Redakcji