Wydarzenia 22 maj 2018 | Redaktor
Pomoc po nawałnicach nadal trwa

fot. Anna Kopeć

Leśnicy wciąż usuwają wiatrołomy i ze strażakami minimalizują zagrożenie pożarowe. Firma Enea planuje dodatkową pomoc finansową dla poszkodowanych. W Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim podsumowano dziś (22 maja) efekty pomocy po nawałnicach.

Władze wojewódzkie i samorządowcy podsumowali dotychczasową pomoc po nawałnicach z sierpnia 2017 roku. Wielu mieszkańców straciło całe domostwa. Blisko pół miliona ludzi w województwie kujawsko-pomorskim borykało się z brakiem prądu. Wichura powaliła ponad dziewięć tysięcy hektarów lasu.

fot. Anna Kopeć

– Faza odbudowy cały czas trwa. Staramy się pomagać tym, którzy najbardziej ucierpieli. W nawałnicach ucierpiała również firma Enea, jednak udało im się przywrócić prąd w ciągu trzech tygodni. Ja sam do końca nie wiem jak udało się odbudować 2800 słupów w tak krótkim czasie – mówił na konferencji prasowej wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz.

fot. Anna Kopeć

Wiceprezes Enea SA Zbigniew Piętka opowiadał o wsparciu finansowym dla gmin. – Milion, który przekazaliśmy do samorządów w zeszłym roku to nie koniec - zapewnił. - Są jeszcze gminy w województwie, potrzebujące wsparcia. Enea chce pomóc mieszkańcom w miarę szybko przywrócić życie do normalności – tłumaczył wiceprezes Zbigniew Piętka.

fot. Anna Kopeć

Wiceprezes Enei Pomiary Mirosław Jamroży dziękował pracownikom firmy, którzy w czasie sierpniowych nawałnic włożyli dużo pracy i wysiłku, żeby szybko przywrócić zasilanie. Był to okres urlopowy, jednak monterzy sami bez przymusu rezygnowali z wypoczynku i wracali do pracy.

fot. Anna Kopeć

Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Toruniu szacuje, że koszt usunięcia strat po zeszłorocznych nawałnicach to kwota ponad miliard złotych. Zakończenie prac związanych z uprzątaniem wiatrołomów planowane jest na koniec pierwszej połowy 2019 roku. Obecnie poważnym problemem jest zabezpieczenie przeciwpożarowe lasów.

– Razem z Państwową i Ochotniczą Strażą Pożarną oraz policją działamy, żeby to zagrożenie zminimalizować. Na terenie dyrekcji toruńskiej funkcjonują dwa leśne lotniska przeciwpożarowe, na których są cztery samoloty dromadery patrolowo-gaśnicze oraz jeden samolot patrolowy. Dodatkowo teren cały czas patroluje Służba Leśna i policja – wyjaśniał Bartosz Bazela, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.

Bez strażaków usunięcie skutków nawałnic nie byłoby możliwe. W działaniach z ubiegłego roku brali udział nie tylko ci z regionu, ale aż z ośmiu innych województw. 

fot. Anna Kopeć

– W takich sytuacjach jak ta z zeszłego roku, nie mówimy tylko o działaniach strażaków z województwa kujawsko-pomorskiego. Przy pomocy Centralnych Odwodów Operacyjnych można korzystać ze strażaków i sprzętu z całego kraju – tłumaczył  gen. Janusz Halak, Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej. - Jeżeli chodzi o odnowienie sprzętowe i organizacyjne to zostaliśmy zasileni ogromnymi kwotami. Trafiło do naszego województwa siedem milionów złotych. Ten rok będzie dla nas rekordowy, ponieważ otrzymamy 16 milionów zł na zakup samochodów i sprzętu.

Lasy Państwowe i Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Toruniu przekazały  w zeszłym roku do samorządów cztery miliony złotych na odbudowę dróg lokalnych, które ucierpiały wskutek wywozu powalonych drzew. W tym roku planują przeznaczyć na tę cel kwotę ośmiu milionów złotych. Środki otrzymają również właściciele lasów prywatnych na uprzątnięcie swoich terenów.

jg

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor