Piłka Nożna 25 maj 2019 | Redaktor

Tylko jednego punktu brakuje Zawiszy Bydgoszcz do awansu do IV ligi. W sobotę (25 maja) na boisku przy ul. Sielskiej w Fordonie niebiesko-czarni podejmą Cyklon Kończewice. Początek o godz. 17.00.

Klub zapowiada mecz od wspomnienia ważnej decyzji, która zapadła trzy lata temu:

20 czerwca 2016 r. w południe podczas skromnie urządzonej konferencji prasowej Krzysztof Bess, Prezes Zarządu Stowarzyszenia Piłkarskiego Zawisza ogłosił, że rozpoczyna się proces odbudowy drużyny seniorów Zawiszy Bydgoszcz.

Pomimo wielu starań nie dostaliśmy zgody na występy w IV lidze. Zapadła trudna, ale też jedyna możliwa w takiej sytuacji decyzja „Zaczynamy od ósmego najniższego w regionie poziomu rozgrywek”.

Dla osoby postronnej, ale znającej wszystkie okoliczności w jakich znalazł się w tym czasie bydgoski Zawisza, wyzwanie jakiego podjęli się kibice Zawiszy i władze Stowarzyszenia było z rodzaju tych niemożliwych. Z jednej strony drużyna zepchnięta w otchłań niebytu przez ludzi, którzy paśli się Zawiszą przez ostatnie lata, z drugiej Klub pozbawiony domu, bez zgody na rozgrywanie meczów na jakimkolwiek obiekcie w Bydgoszczy. Nie było czasu, nie było drużyny, nie było boiska, nie było pieniędzy, ale nie zabrakło woli budowania zespołu i wielkiej determinacji Niebiesko-Czarnej Rodziny.

Trzy lata temu postawiliśmy sobie cel ➡️ trzy kolejne awanse.

W sobotę (25 maja) Zawiszy wystarczy remis, że osiągnąć cel i awansować do IV ligi. Przeciwnikiem bydgoszczan będzie Cyklon Kończewice, który obecnie zajmuje szóste miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem trzydziestu pięciu punktów.

Rywale niebiesko-czarnych do tej pory w lidze wygrywali jedenaście razy, dwa spotkania zremisowali oraz dziesięć razy schodzili z boiska pokonani. W ostatnim meczu ligowym zespół z Kończewic przegrał na swoim stadionie 0:5 z Mustangiem Ostaszewo. W rundzie jesiennej bydgoski Zawisza wygrał z Cyklonem 2:0 po bramkach Patryka Kozłowskiego oraz Patryka Straszewskiego.

Żródło: Zawisza Bydgoszcz, oprac. red.

Czytaj też: Piłkarze wyklęci wracają do elity [FELIETON]

 

 

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor