Reżyserka o Misterium Męki Pańskiej: Bóg wkracza w naszą codzienność

Magdalena Gill: Misterium – poza historią śmierci o zmartwychwstania Chrystusa, opowiada zawsze drugą, co roku inną. Skąd bierzesz pomysły?
Mariola Ciesielska: Zwykle kieruję się tym, czym żyję ja i ludzie wokół mnie, także tym co dzieje się na świecie, w tym w Kościele. Obecnie trwa Rok Brata Alberta, przeżywamy też 100-lecie Objawień Fatimskich.

Maryja w tegorocznym misterium będzie, ale Brat Albert się nie pojawi.
- Nie ma go wprost, ale będzie bardzo obecny. Zafascynowały nas jego słowa, żeby „być dobrym jak chleb”, czyli tak zwyczajnie dobrym człowiekiem. To hasło bardzo długo za mną chodziło, dużo o nim rozmawialiśmy na spotkaniach przygotowujących misterium. Stąd też wzięła się myśl, że to ma być historia o zwyczajności. Wyjątkowo trudno ją opowiedzieć.

Ktoś zwyczajnie dobry jest dziś nadzwyczajnym przypadkiem?
- Trochę tak jest, że świat w którym żyjemy napędza nas ciągle do tego, żebyśmy byli nadzwyczajni, żeby musiało się ciągle coś dziać. Tymczasem to niesamowite, ale Pan Bóg w swojej mądrości przychodzi do nas w codzienności. Jeśli nie robię tego, do czego jestem powołana: nie pracuję, nie zajmuję się rodziną, byciem lekarzem, mamą, tatą, kierowcą itd., tylko szukam niecodziennych wrażeń, to Pan Bóg wkracza w moje życie i pyta: „Gdzie ty jesteś człowieku? Nie ma cię tu, a ja cię zbawiam poprzez codzienność”.
Cała rozmowa w bieżącym numerze „Tygodnika Bydgoskiego” (do kupienia w kioskach i punktach sprzedaży prasy).

Misterium Męki Pańskiej

Zatytułowane jest „Ecce Homo” i pokazane zostanie w fordońskiej Dolinie Śmierci w niedzielę (9 kwietnia) o godz. 16 i 20. Przygotowują je młodzi m.in. ze Stowarzyszenia Katolickiej Młodzieży Akademickiej „Pokolenie", Fundacji „Wiatrak" i duszpasterstwa „Martyria" oraz ludzie z parafii MBKM.
„Tygodnik Bydgoski” będzie prowadził na swoim profilu na Facebooku relację live z misterium (start naszej relacji  o godz. 16).