Kolacja na Wyspie: trener personalny podpowie, jak ćwiczyć
– Zdrowy człowiek nie powinien stosować diety – mówi Igor Bilinskyi/fot. Anna Kopeć
– Jeżeli mój podopieczny nie lubi np. dźwigać ciężarów, to chociaż wiem, że ten sport byłby dla niego korzystny, nie zmuszam go do tego. Moim zadaniem jest, aby indywidualnie dopasować trening do osoby – mówi bydgoski trener personalny Igor Bilinskyi.
Inne z kategorii
Rehabilitacja z ZUS pomaga wrócić na rynek pracy
Krew jest bezcennym darem. W wakacje często jej brakuje
Magdalena Liczkowska: Od czego powinna zacząć przygodę ze sportem osoba, która od czasów szkolnych nie miała nic wspólnego z aktywnością fizyczną?
Igor Bilinskyi: Od konsultacji u profesjonalisty. W modzie jest teraz bycie fit i dbanie o siebie, jednak ze względu na siedzący tryb życia, wieczny stres i zagonienie, nasze ciała nie są przygotowane na wysiłek. Jeżeli chcemy zacząć aktywność fizyczną, nie zadbawszy wcześniej o przywrócenie naturalnej mobilności ciała, możemy zrobić sobie krzywdę. Wychodzimy zza biurka i od razu idziemy biegać, a potem się dziwimy, że pojawiają się kontuzje kolan, kostek czy przeciążamy układ sercowo-naczyniowy – wszystko dlatego, że ciało jest nieprzygotowane do wysiłku. Dlatego do aktywności trzeba przygotować się pod okiem profesjonalisty. Jeżeli boli nas ząb i chcemy się wyleczyć, to nie wyrywamy zęba sami, tylko idziemy do dentysty. Podobnie jest z trenerem osobistym – po konsultacji z nim dowiemy się, jak odpowiednio trenować.
A co w sytuacji, gdy klient nie lubi rodzaju aktywności zalecanego przez trenera?
Ćwiczenia dobieram zawsze do preferencji podopiecznego. Jeżeli nie lubi on np. dźwigać ciężarów, to chociaż wiem, że ten sport byłby dla niego korzystny, nie zmuszam go do tego. Moim zadaniem jest to, aby indywidualnie dopasować trening do osoby – tak, aby się wzmacniała, osiągała swoje cele, a przy okazji budowała ogólną sprawność fizyczną. Powinniśmy jednak rozdzielić dwie rzeczy – trening i ruch. Optymalna liczba treningów – oczywiście w zależności od celu i zaawansowania – to od 2 do 4 razy w tygodniu. Natomiast ruszać powinniśmy się codziennie: w czasie pracy siedzącej wstać na chwilę i wykonać krążenia stawami czy ćwiczenia oddechowe. Lepiej przejść się kilkaset metrów do sklepu zamiast wsiadać w samochód czy skorzystać ze schodów zamiast z windy.
Duża rozmowa z Igorem Bilinskyim – w aktualnym, papierowym "Tygodniku Bydgoskim" do kupienia w kioskach i punktach sprzedaży prasy.
Trener personalny prowadzi stronę i bloga: ibtrenerpersonalny.pl. Będzie można spotkać się i skonsultować się z nim podczas sobotniego Fit Festiwalu Kolacji na Wyspie – (12 sierpnia na Wyspie Młyńskiej – szczegółowy program – tutaj).