Radzili, jak nie zmarnować życia

– Ta książka to nie wywiad, to właśnie rozmowa – podkreślają. – Zaczęło się od pytania o to, co zakonnik, dominikanin znajduje w psychologii i psychoterapii – opowiadała Magdalena Pajkowska. Na tym styku duchowości i psychologii już pozostali, rozmawiając m.in. o uczuciach, poczuciu winy czy konflikcie.

Autorzy musieli wytłumaczyć się z nietypowego tytułu. – Rzeczywiście, jest dziwny – zaczęła z uśmiechem współautorka. – Sankofa to mityczny afrykański ptak, który spogląda w przeszłość, by ją zrozumieć i ruszyć ku przyszłości.

Do takiej właśnie postawy chcą zainspirować autorzy. Każdy z dwunastu rozdziałów książki to rozmowa na inny temat. Poprzedzają je krótki literackie obrazki, np. wspomnienia czy maile, wprowadzające go danego tematu. Całość ma zachęcać, zgodnie z podtytułem, by „nie zmarnować życia”.

Książkę czyta się lekko, mimo ważnej tematyki. Na tym efekcie autorom zależało. – Staraliśmy się mówić codziennym, prostym językiem – wyjaśniają. Stąd też w książce wiele porównań i obrazów – znajdziemy tu np. smoka czającego się w plecaku i uparcie zniechęcającego do działania. Są także przepisy, a raczej żartobliwe antyprzepisy, np. na to „jak się nie rozwijać” („Przede wszystkim unikaj każdego wyzwania i sytuacji, które budzą twój opór. Wybieraj zaś tylko takie, które są dla ciebie bezpieczne i znane. Kieruj się zasadą: „zawsze tak było”).

Dla kogo jest „Sankofa”? – Dla wszystkich młodych duchem – deklarują. – W Krakowie spotkaliśmy 95-letnią panią, która stwierdziła: „Dobrze, że jest ta książka. Nareszcie sobie co nieco poukładam” – ze śmiechem wspominała Magdalena Pajkowska.

Spotkanie w auli św. Krzyża w Bazylice św. Wincentego à Paulo odbyło się w ramach 36. Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej w Bydgoszczy. Tydzień zakończy się w poniedziałek 13 listopada.