Kryzys kadrowy w policji

Wstrzymanie naborów i zwiększenie trendu odejść na emerytury spowodowały kryzys kadrowy w policji. Jak informuje Biuro Prasowe Zarządu NSZZ Policjantów liczba wakatów na maj 2020 wyniosła ponad 7000.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przyspieszyło prace nad tzw. dodatkiem emerytalnym. Ma on zachęcać doświadczonych funkcjonariuszy do pozostania w służbie. Poza problemem odejść kłopotem jest także wstrzymana rekrutacja co może przynieś negatywne skutki długofalowe. 

Rekordowy pod tym względem był miesiąc kwiecień 2020 r. Ze służby odeszło 416 funkcjonariuszy a przyjętych zostało 5. 

Z danych przekazanych przez policyjnych związkowców wynika, że najgorsza sytuacja, jeżeli chodzi o wakaty, jest w województwie zachodniopomorskim, gdzie brakuje aż 624 (13,21 proc.) mundurowych. Niewiele lepiej jest w stołecznym garnizonie, w którym wolnych etatów jest przeszło 12 proc. (1233 – 12,30 proc.). Kolejne na liście są: woj. lubuskie – 317 (11,55 proc); dolnośląskie – 853 (10,81 proc); pomorskie – 611 (10,34 proc.); łódzkie – 661 (10,31 proc.); wielkopolskie – 635 (7,59 proc.); warmińsko-mazurskie – 205 (5,66 proc.); opolskie – 132 (5,37 proc.) i śląskie – 656 (5,26 proc.). 

Póki co jeden z najniższych współczynników wakatów (poniżej 5 proc.) jest w województwie kujawsko-pomorskim. Jednak widoczny jest ogólnopolski trend odejść ze służby - szczególnie groźny w połączeniu z brakiem rekrutacji. 

Problem częściowo niweluje zniesienie limitu nadgodzin dla policjantów. Jednak liczba wakatów stale rośnie i może to spowodować problemy organizacyjne. Nie bez znaczenia jest fakt, że policja jest szczególnie narażona na zakażenia  SARS- CoV-2 co może lokalnie sparaliżować jej prace. 

Policyjni związkowcy alarmują, że formacja stoi u progu jednego z największych wyzwań organizacyjnych z jakimi musiała się mierzyć przez ostatnie lata. A wstrzymana rekrutacja będzie jeszcze długo wpływać na kryzys kadrowy policji. 

Źródło: NSZZ Policjantów/MSWiA