Jak zmniejszyć skutki suszy mrozowej? [PORADNIK OGRODNICZY]
Mało opadów, zwłaszcza na Kujawach, spowodowało w ostatnim czasie, że powietrze stało się bardzo suche. Czuliśmy unoszący się smog, dotkliwie dokuczały nam kaszel i drapanie w gardle. Taki warunki źle wpływają także na rośliny.
Inne z kategorii
Nowoczesne rozwiązania i udogodnienia w niewielkiej łazience [REKLAMA]
Jak dobrać materac do problemów zdrowotnych? Oto podstawowe rady! [REKLAMA]
Niespodziewana fala mrozów, która do nas zawitała, nieco opóźniła nadejście wiosny. Na tej szerokości geograficznej to że w lutym i do połowy marca szaleje nieraz wysoki mróz, jest jednak normalne. Zaskakujące było natomiast to, że cały okres przed napływem mroźnych dni, był ciepły.
Kwiaty wiosenne zaczęły więc rosnąć, niektóre nawet, jak przebiśniegi, kwitnąć. Tulipany, krokusy w miejscach bardziej nasłonecznionych lub przy ścianach intensywnie się rozwijały. W drzewach i krzewach zaczęły powoli krążyć soki i nabrzmiewać pąki. Aż tu nagle ze wschodu nadciągnął kontynentalny wyż z suchym i mroźnym powietrzem. Temperatury15–25°C poniżej zera nie były rzadkością. Do tego w dzień świeciło przepiękne słońce, które nagrzewało powietrze, tak, że różnica temperatur między dniem a nocą dochodziła od 15 do 20°C.
Mało opadów, zwłaszcza na Kujawach, spowodowało w tym okresie, że powietrze stało się bardzo suche. Czuliśmy unoszący się smog, dotkliwie dokuczały nam kaszel i drapanie w gardle. Taki warunki źle wpływają także na rośliny. Jadąc lasem, można zauważyć, że sosny na wierzchołkach nie mają igieł, łyse zeszłoroczne przyrosty stoją jak patyki. Czy wypuszczą nowe igły i przyrosty? Wszystko zależy od tego, czy szybko zrobi się ciepło i wilgotno. Jeśli nie, wierzchołki bez igieł obumrą, a drzewa będą musiały puścić nowe przewodniki, co odbije się w przyszłości na ich kształcie . Z innymi drzewami i krzewami, zarówno iglastymi, jak i liściastymi, jest podobnie.
Ziemia jest zmarznięta dosyć głęboko. Pień i woda w nim, grube gałęzie – również z cienkich gałązek, które każdego dnia rozmarzały na dużym słońcu, wyparowały resztki soków. Ochłodzenie, brak śniegu, a nawet szadzi przez tak wiele dni, spowodowały w tych pędach tak duże straty, że u wielu roślin właśnie młode gałązki mogą nie wypuścić nowych liści. Susza mrozowa, bo tak to się nazywa, prawdopodobnie spowoduje szkody zwłaszcza u tych roślin, które są na nią bardzo wrażliwe.
Pozostało nam tylko czekać na jak najszybsze rozmarnięcie i deszcz. Kto ma dostęp do wody w ogrodzie, powinien już teraz zrosić swoje rośliny, mimo tego, że nocą jeszcze jest mróz. Podlewając od razu – przy plusowej już temperaturze – takie zimozielonekrzewy jak rhododendron, ostrokrzew, laurowiśnia, możemy niejednokrotnie uratować im życie. Rhododendrony mają w tym roku jeszcze wybitnie mocno pozwijane listki. Jest to właśnie oznaka, że bronią się przed utratą wody.
Wszyscy posiadacze ogrodów powinni trochę wspomóc swoje rośliny, nie obcinając ich zbyt szybko, szczególnie tych wrażliwych na mrozy, bo nie wiadomo, jak bardzo przemarzły, a cięcie spowoduje dalszą utratę wilgoci poprzez rany.
Tuje, cyprysiki, świerki itd., właszcza te rosnące w trudnych warunkach, tam gdzie odbywa się ruch i jest sypana sól, jak najszybciej należy zmyć dużym strumieniem wody. Zalegająca na igłach sól wyciąga resztki wilgoci i gdy zwiększy się temperatura, pędy te zaczną szybko schnąć, a wtedy jest już za późno, by je uratować.
Grzegorz Majda
Natur Zielone Pogotowie
facebook.com/zielonepogotowiepl/
www.zielonepogotowie.pl