Finanse 5 lip 2022 | Redaktor
Kredyty ze zmienną stopą procentową. Wszystko, o co chcesz zapytać

Klauzula zmienne oprocentowanie naliczane przez bank, może stanowić podstawę do wstąpienia na drogę sądową w oparciu o nieuczciwe zapisy znajdujące się w umowie. Emil Mędrecki radca prawny z Mędrecki &Partners Law Office tłumaczy od podstaw stosowane przez banki zasady oprocentowania kredytów, sposoby naliczania marż oraz mechanizmy kontroli wskaźników bankowych.

Czytając umowy kredytowe spotykamy się z określeniem wskaźnik referencyjny, WIBOR, LIBOR, EURIBOR, etc. Co to za wskaźniki? Jakie mają znaczenie dla klienta banku podpisującego umowę kredytową a jakie dla konsumenta?

Emil Mędrecki: W Polsce najczęstszą formą kredytowania są kredyty ze zmienną stopą oprocentowania. Oznacza to, że na wysokość comiesięcznej raty ma wpływ zazwyczaj stała marża banku i dodatkowy składnik zmienny. WIBOR, LIBOR (obecnie SARON), EURIBOR są to wskaźniki referencyjne, czyli wskaźniki na podstawie których ustalane jest oprocentowanie kredytów o zmiennej stopie procentowej. 
Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE tzw. Rozporządzenie BMR, które w Polsce weszło w życie 1 stycznia 2018 r., wymaga, aby opracowywanie wskaźników referencyjnych odbywało się na podstawie metod, które będą przejrzyste i odporne na manipulacje. Rozporządzenie ustanowiło nowe standardy dla opracowywania, udostępniania i stosowania wskaźników referencyjnych. 
Genezą tych zmian był kryzys finansowy z lat 2008-2009 oraz stwierdzone nadużycia w związku z opracowywaniem stawki referencyjnej LIBOR. W konsekwencji decyzją Komisji Europejskiej od 01.01.2022 r. wskaźnik LIBOR został zastąpiony wskaźnikiem SARON, a tym samym oprocentowanie kredytów indeksowanych i denominowanych do franka szwajcarskiego przeliczane jest obecnie według tego nowego wskaźnika. Z kolei WIBOR to wskaźnik określający wysokość oprocentowania w kredytach opartych na walucie polskiej. Jego odpowiednikiem dla kredytów udzielanych w EURO (lub indeksowanych/denominowanych do tej waluty) jest EURIBOR. 
Z uwagi na to, że przy pomocy tych wskaźników ustala się wysokość oprocentowania kredytów, mają one ogromne znaczenie zarówno dla banków jak i ich klientów. Wraz ze wzrostem konkretnego wskaźnika, wzrasta wysokość oprocentowania naszego kredytu, którego oprocentowanie oparte jest właśnie o ten wskaźnik. W konsekwencji rośnie wysokość naszej miesięcznej raty. I tak na przykład, gdy jeszcze we wrześniu ubiegłego roku WIBOR 3M wynosił ok 0,25% a obecnie wynosi ponad 7%, oznacza to, że oprocentowanie naszego kredytu opartego o marżę banku i wskaźnik WIBOR 3M wzrosło dokładnie o blisko 7 punktów procentowych. 
W praktyce oznacza to, że np. przy kredycie na 300 tys. zł, zaciągniętym na 30 lat, rata z około 1200 zł miesięcznie we wrześniu 2021 wzrosła obecnie do kwoty 2400 zł miesięcznie. Na tym przykładzie widać dobitnie jaki wpływ ma wzrost wskaźnika WIBOR zarówno na interes banku jak i jego klienta. Co ciekawe, chociaż administratorem wskaźnika WIBOR jest spółka GPW Benchmark, to wpływ na jego wysokość mają same banki. Procedura ustalania wskaźnika jest szczegółowo opisana, natomiast istotne jest to, że obecnie wysokość tego wskaźnika nie opiera się na faktycznych, rzeczywistych transakcjach dokonywanych na rynku finansowym, a w głównej mierze na deklarowanych, czyli można powiedzieć proponowanych transakcjach określanych przez banki, czyli podmioty które mają interes w tym aby ten wskaźnik był odpowiednio wysoki. 
Stąd też w ostatnim czasie mamy wiele głosów krytyki w sprawie ustalania wskaźnika WIBOR przez banki. m. in. zarzuty, że stawka WIBOR nie odzwierciedla rzeczywistego kosztu pozyskania pieniądza przez banki, jak również to, że nie jest to wskaźnik reprezentatywny a jego ustalanie zamiast mieć oparcie w obiektywnych kryteriach, ociera się o arbitralność i uznaniowość. To z kolei doprowadziło do planów zmiany tego wskaźnika, zgodnie z zapowiedziami rządu od 1 stycznia 2023 r. Rząd sugeruje wskaźnik POLONIA, banki z kolei stawiają na WIRF, jako alternatywa pojawia się również wskaźnik WIRD. Który z nich faktycznie zastąpi wskaźnik WIBOR dowiemy się już niedługo.

Polska jest członkiem UE. Na ile regulacje dotyczące stosowanych w naszym kraju wskaźników referencyjnych zależą od czynników państwowych, a na ile od unijnych? Czy istnieją w ogóle jakieś wspólnotowe mechanizmy regulujące te wskaźniki?

EM: Z uwagi na to, że Polska jest członkiem UE, na stosunki prawne w naszym kraju ma w znacznej mierze wpływ również prawo unijne. Nie inaczej jest z prawem bankowym, czy szeroko rozumianym prawem instrumentów finansowych. Głównym unijnym aktem prawnym regulującym zasady ustalania i funkcjonowania wskaźników referencyjnych w Unii Europejskiej, czyli również w Polsce jest Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady 2016/1011 z dnia 8 czerwca 2016 r. w sprawie indeksów stosowanych jako wskaźniki referencyjne w instrumentach finansowych i umowach finansowych lub do pomiaru wyników funduszy inwestycyjnych, czyli tzw. Rozporządzenie BMR, które obowiązuje w Polsce od 01.01.2018 r. 
Rozporządzenie to wprowadza wspólne ramy mające na celu zapewnienie dokładności i rzetelności indeksów stosowanych w Unii, w tym również wskaźników referencyjnych. W ten sposób prawo unijne przyczynia się do prawidłowego funkcjonowania rynku wewnętrznego, zapewniając jednocześnie wysoki poziom ochrony konsumentów i inwestorów. Podmiot sprawujący kontrolę nad opracowywaniem wskaźnika referencyjnego to administrator wskaźnika. Kluczowy wskaźnik referencyjny WIBOR jest opracowywany przez administratora którym jest GPW Benchmark. Jest to Spółka córka GPW S.A. W grudniu 2020 r. Komisja Nadzoru Finansowego wydała zezwolenie GPW Benchmark na opracowywanie wskaźników referencyjnych stóp procentowych, w tym kluczowych wskaźników referencyjnych.
Wydanie przez polski organ nadzoru zezwolenia dla GPW Benchmark SA oznacza, że KNF uznała proces wyznaczania wskaźnika referencyjnego WIBOR za zgodny z wymaganiami nałożonymi na podstawie przepisów prawa Unii Europejskiej. Proces opracowywania wskaźników referencyjnych przez GPW Benchmark SA podlega oczywiście publicznemu nadzorowi sprawowanemu przez Komisję Nadzoru Finansowego, która dokonuje m. in.  cyklicznej oceny i kontroli opracowywania tego wskaźnika.
Tak więc zarówno GPW Benchmark jako administrator, ja również banki które przekazują dane na potrzeby opracowania danego wskaźnika, muszą spełniać szereg wymogów regulacyjnych stawianych przez przepisy Rozporządzenia BMR oraz jego aktów wykonawczych. Ma to na celu zapewnienie wiarygodności wskaźników referencyjnych, oraz zapobieganie manipulacjom. 

Czy sposoby ustalania przez banki stóp oprocentowania dla udzielanych przez nie same kredytów i pożyczek podlegają mechanizmom kontroli? Czy instytucje bankowe mają dużą dowolność w ich kształtowaniu?


EM: To, ile wynosi oprocentowanie kredytu, w określonym czasie w określonym banku - zależy w głównej mierze od aktualnej szeroko rozumianej polityki banku. Konkretne ograniczenie jeśli chodzi o wysokość oprocentowania narzucają przepisy prawa, określające maksymalną wysokość odsetek wynikających z czynności prawnej. Wprost mówi o tym kodeks cywilny, a mianowicie maksymalna wysokość odsetek wynikających z czynności prawnej (a więc m. in. z umowy kredytu hipotecznego) nie może w stosunku rocznym przekraczać dwukrotności wysokości odsetek ustawowych. 
Odsetki ustawowe wynoszą natomiast sumę stopy referencyjnej NBP oraz 3,5 punktów procentowych. Obecnie zatem maksymalne oprocentowanie kredytu nie może przekroczyć wartości 19% w skali roku. Kredyty oferowane przez banki mogą mieć oprocentowanie zmienne które jest wciąż dominujące na polskim rynku, oprocentowanie stałe lub czasowo stałe. Przy oprocentowaniu stałym i okresowo stałym, bank oraz klient umawiają się na określoną wysokość oprocentowania która obowiązuje przez cały okres kredytowania lub dłuższy określony czas, np. 5 lat. Przy zmiennym oprocentowaniu mamy dwa czynniki kształtujące wysokość raty kredytu: marża banku oraz wskaźnik referencyjny, np. WIBOR 3M.
Wysokość proponowanej marży w oprocentowaniu kredytu jest ustalana w sposób indywidualny przez każdy bank, w zależności od ich aktualnej oferty i polityki kredytowej. Drugi składnik oprocentowania jakim jest wskaźnik referencyjny WIBOR ustalany jest przez administratora – jak wcześniej wspomniałem jest to GPW Benchmark. Nie oznacza to jednak, że banki nie mają wpływu na wysokość tego wskaźnika. Wręcz przeciwnie mają istotny, chociaż pośredni wpływ na wysokość wskaźnika WIBOR. A jak w dużym skrócie przebiega proces ustalania wysokości wskaźnika WIBOR? Otóż codziennie 10 największych banków w Polsce tzw. paneliści, uczestniczy w tzw. fixingu, czyli procedurze ustalania wysokości stawki WIBOR. Podczas tego procesu banki wskazują na jaką stopę procentową zgadzają się udzielać sobie nawzajem pożyczek. Wartości wskazane przez banki muszą mieścić się w określonych widełkach, tzn. nie mogą być niższe niż stopa depozytowa i wyższe niż stopa lombardowa ustalane przez Radę Polityki Pieniężnej. 
W teorii wskaźnik WIBOR powinien być odzwierciedleniem zawieranych przez banki transakcji depozytowych na rynku międzybankowym. Z uwagi jednak na to, że faktycznych transakcji pomiędzy bankami jest obecnie bardzo niewiele, do ustalania stawki WIBOR banki podają szacunkowe, teoretyczne dane na podstawie których mogłyby dokonać teoretyczne transakcje. To z kolei prowadzi do zarzutów, że obecny sposób ustalania wysokości stawki WIBOR zabezpiecza przede wszystkim interesy banków, poprzez nieuzasadnione zawyżanie wskaźnika. To właśnie zarzuty poddające w wątpliwość obiektywność i reprezentatywność wskaźnika doprowadziły w ostatnim czasie do szerszej debaty na ten temat i w konsekwencji do zapowiedzi jego zmiany.

Czy bank może stosować dowolną marżę do konstruowania oferty dla klientów?
EM: Marża jest dla klienta banku jednym z istotnych kosztów kredytu hipotecznego, a jednocześnie dla banku stanowi istotne źródło przychodu. 
Jest to składowa część rocznego oprocentowania kredytu. Jako element stały oprocentowania, może zostać zmieniona tylko w przypadku gdy obie strony umowy wyrażą na to zgodę. 
Generalnie wysokość marży w kredytach hipotecznych uzależniona jest od indywidualnej polityki banku, jego aktualnej akcji promocyjnej lub marketingowej. Przy kredytach o zmiennym oprocentowaniu, w których oprocentowanie stanowi marża plus wskaźnik WIBOR, przy wysokim poziomie wskaźnika WIBOR w momencie podpisywania umowy, banki są skłonne obniżać marżę. Analogicznie w sytuacji gdy bierzemy kredyt przy niskich stopach procentowych, zwykle banki „rekompensują” sobie tymczasowo niski WIBOR wyższa marżą. 
Jedynym ogranicznikiem dla wysokości oprocentowania kredytu generalnie, jest wysokość odsetek maksymalnych wynosząca obecnie 19%. Tak więc łącznie wskaźnik WIBOR i marża nie mogą łącznie przekroczyć tej wartości. Jeśli okazałoby się, że przekroczą wartość maksymalną i osiągną np. 20 czy 21%, wtedy i tak górnym limitem są odsetki maksymalne – i według nich wylicza się ratę kredytu. Zaznaczam jednocześnie, że wysokość odsetek maksymalnych zmienia się wraz ze zmianą stopy referencyjnej NBP, czyli w określonym czasie są one niższe a w innym wyższe. 

Co z umowami, które zawierają niekorzystne zapisy? Zbyt wysoką marżę? Które nie dały kredytobiorcy możliwości zabezpieczenia się przed nadmiernym wzrostem oprocentowania?
EM: Nie każda umowa, która zawiera niekorzystne zapisy dla klienta, jest wadliwa prawnie. Są jednak postanowienia, które stanowią niedozwolone klauzule umowne i pod względem prawnym nie wiążą konsumenta. Zbyt wysokie oprocentowanie, które jest wynikiem formalnie obiektywnych czynników jak np. marża i WIBOR (abstrahując od wytykanych, po części uzasadnionych wad) – może być ograniczona jedynie aktualną wartością odsetek maksymalnych. Istnieją natomiast w obrocie umowy kredytowe, w których wysokość oprocentowania uzależniona jest od arbitralnej decyzji banku. Chodzi tutaj głównie o umowy zawierane z klientami do 2008 r. W umowach takich znajdują się zapisy, jak np. taki, że bank może zmienić wysokość oprocentowania w każdym czasie, odpowiednio do zmiany jednego z czynników. Czynników tych jest kilka a co najmniej jeden jest praktycznie nieweryfikowalny, nieobiektywny i niejasny, jak np. zmiana parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego w kraju. 
Na podstawie takich nieuczciwych zapisów, to bank jednostronnie decyduje nie tylko w jakiej wysokości zmienić oprocentowanie, ale także kiedy dokonać tej zmiany i czy w ogóle zmienić oprocentowanie. W związku z tym możemy założyć taką sytuację, że gdy wskaźniki mające wpływ na zmianę oprocentowania idą w górę – bank wybiera ten najwyższy i na jego podstawie podnosi oprocentowanie. Gdy wskaźniki ulegają obniżeniu – bank nie ma obowiązku obniżyć oprocentowania, ponieważ w umowie widnieje zapis że oprocentowanie może ulec zmianie. Tak więc wynika z tego daleko idąca swoboda banku przy kształtowaniu wysokości oprocentowania kredytu.
Należy tutaj zaznaczyć, że tego typu umowy są sprzeczne z ustawą prawo bankowe i definicją kredytu, która wprost wskazuje na elementy przedmiotowo istotne w tym m. in. jednoznaczne określenie wysokości oprocentowania i warunków jego zmiany.
Zapisy w umowie kredytu umożliwiające bankowi dowolną zmianę oprocentowania są z całą pewnością niejednoznaczne i naruszają istotne interesy konsumenta. Tym samym spełniają przesłanki dla określenia takiego zapisu jako nieuczciwego – abuzywnego i jednocześnie niewiążącego klienta.
Wskazać tutaj można na bardzo ważny wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie C-125/18 z dnia 3 marca 2020 r. W wyroku tym Trybunał wprost wskazał, że aby wymóg przejrzystości w umowie kredytu hipotecznego został spełniony, bank powinien przekazać klientowi w sposób zrozumiały pod względem formalnym i gramatycznym metodę obliczania wskaźnika na podstawie którego ustalane jest oprocentowanie kredytu. Dotyczy to również obowiązku jasnego i zrozumiałego wyjaśnienia sposobu w jaki może się on zmieniać w przyszłości. 

Umowy kredytowe które poprzez swoje zapisy dają swobodę bankom przy ustalaniu wysokości oprocentowania i tym samym nie dają Klientowi możliwości zweryfikowania prawidłowości tej zmiany, były już przedmiotem oceny Sądów polskich pod względem ich zgodności z prawem. 
Przykładem może być Wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu, sygn. akt XII C 517/19 z dnia 04.12.2020 r., w którym sąd wprost wskazuje, że brak oznaczenia zmiany oprocentowania przy jednoczesnym przyjęciu, że kredyt jest oprocentowany zmienną stopą procentową rodzi nieważność, bo umowa nie zawiera elementu wymaganego ustawą. Dalej sąd punktuje, że nie tylko kryteria zmiany oprocentowania są określone w sposób nieprzejrzysty i niejasny, lecz w istocie w ogóle ich nie określono a bez określenia warunków zmiany oprocentowania nieważna jest cała umowa kredytu o zmiennym oprocentowaniu.
Podobnie Sąd Okręgowy w Lublinie, sygn. akt I C 218/21 w wyroku z dnia 15.11.2021 r. wskazał, że niedopuszczalna jest sytuacja, w której ani konsument, ani Sąd nie są w stanie w żaden sposób zweryfikować zasad, wedle których zmieniona była treść świadczenia głównego konsumenta. Zmiana stopy procentowej kredytu zależeć powinna jednocześnie od zaszłości obiektywnych, a nie od subiektywnej decyzji banku udzielającego kredytu, gdyż nieprecyzyjne i niejednoznaczne sformułowanie przesłanek zmiany wysokości oprocentowania jednostronnie preferuje interes przedsiębiorcy (banku), który taki instrument pozostawia do swojej wyłączonej kompetencji. 
Z powyższych przykładów jasno wynika, że nieuczciwe i niezgodne z prawem zapisy w umowach kredytowych można skutecznie zwalczać. Banki niestety nie zwykły przyznawać się do swoich błędów, dlatego na ten moment jedynym rozwiązaniem pozostaje dochodzić swoich praw na drodze sądowej. Jak widać na realnych przykładach, sądy w sposób niezwykle trafny dokonują oceny nieuczciwych zapisów, co najczęściej prowadzi do możliwości uwolnienia się od takiego kredytu poprzez stwierdzenie przez sąd jego nieważności. Zakładam że w najbliższym czasie, również z uwagi na drastyczny wzrost rat kredytu, Klienci banków będą coraz dokładniej badać i analizować swoje umowy oraz szukać możliwości zakwestionowania zapisów, które w rażący i nieuzasadniony sposób chronią finansowy interes banku kosztem jego klienta. 

Rozmawiała: Agnieszka Winnik

art. reklamowy

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor