Finanse 15 lut 20:49 | Redaktor
Oszustwa bankowe na rekordowym poziomie: jak chronić swoje pieniądze?

Karolina Pilawska, adwokat z kancelarii Pilawska Zorski Adwokaci. fot. Newseria

Cyberprzestępczość to coraz większe wyzwanie, ale odpowiednia edukacja i środki ostrożności mogą skutecznie ograniczyć ryzyko. Banki, klienci i regulatorzy muszą wspólnie działać, aby zapewnić bezpieczeństwo finansowe Polaków.

W 2024 roku klienci banków stracili niemal 500 milionów złotych w wyniku nieautoryzowanych transakcji. Przestępcy stosują coraz bardziej wyrafinowane metody wyłudzania danych do logowania, podszywając się pod pracowników banku czy tworząc fałszywe strony internetowe instytucji finansowych. Eksperci alarmują, że tradycyjna przestępczość przeniosła się do świata cyfrowego, a banki często niechętnie zwracają skradzione środki.

Skala problemu rośnie

Według danych Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu w ubiegłym roku zgłoszono 334 tysiące przypadków nieautoryzowanych transakcji w bankowości elektronicznej i aplikacjach mobilnych. To pokazuje, jak ogromne jest zagrożenie.

– Polacy coraz częściej padają ofiarami takich oszustw. Nie ma tygodnia, żeby do mojej kancelarii nie zgłosił się klient, któremu ktoś wyprowadził pieniądze z konta albo zaciągnął kredyt na jego dane 

mówi adwokat Karolina Pilawska z kancelarii Pilawska Zorski Adwokaci.

– Problemem jest nie tylko sam fakt oszustwa, ale również to, że banki przerzucają odpowiedzialność na klientów, zamiast skutecznie zabezpieczać systemy.

Czy banki zwracają pieniądze?

Ustawa o usługach płatniczych nakazuje bankom zwrot środków w ciągu jednego dnia roboczego po zgłoszeniu nieautoryzowanej transakcji, chyba że klient zgłosi ją po upływie 13 miesięcy lub istnieje podejrzenie oszustwa z jego strony. Jednak w praktyce banki często odmawiają wypłat, zmuszając klientów do dochodzenia swoich praw na drodze sądowej.

– Banki twierdzą, że klient sam odpowiada za swoje dane i to on musi udowodnić, że padł ofiarą przestępstwa. W efekcie poszkodowani muszą składać zawiadomienia na policję i walczyć w sądach o zwrot pieniędzy. To absurdalne, ponieważ to banki powinny zapewnić odpowiednie zabezpieczenia.

Prezes UOKiK już w zeszłym roku wszczął postępowania wobec sześciu banków w związku z ich reakcjami na zgłoszenia klientów. Regulator stoi na stanowisku, że banki mają obowiązek zwrotu skradzionych środków, chyba że wykażą celowe działanie klienta.

Jak się chronić przed oszustwami?

Eksperci zalecają stosowanie kilku podstawowych zasad bezpieczeństwa:

  1. Zastrzeżenie numeru PESEL – można to zrobić przez aplikację mObywatel lub w urzędzie gminy, co uniemożliwia zaciągnięcie kredytu na nasze dane.
  2. Ostrożność wobec telefonów z banku – jeśli odbieramy telefon od rzekomego pracownika banku, lepiej się rozłączyć i samodzielnie zadzwonić na infolinię.
  3. Unikanie klikania w linki w wiadomościach SMS i e-mailach – banki nigdy nie proszą o podanie danych logowania w ten sposób.
  4. Weryfikacja transakcji – jeśli otrzymujemy SMS z kodem autoryzacyjnym, warto sprawdzić, do jakiej operacji on faktycznie się odnosi.

– Oszuści działają pod presją czasu, próbując wywołać panikę u ofiary. Mówią, że konto jest zagrożone i trzeba natychmiast działać. Najlepszą reakcją jest zachowanie spokoju i samodzielne zweryfikowanie informacji – radzi Pilawska. – Sektor bankowy powinien zwiększyć świadomość klientów i poprawić zabezpieczenia, aby ograniczyć liczbę oszustw.

Źródło: Newseria

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor
-->