Skrzydła we krwi. Rzecz o dywizjonie 303 [RECENZJA]

Przy omawianiu działań dywizjonu 303 walczącegow bitwie o Anglię nie sposób nie przypomnieć słów premiera Winstona Churchilla, który w przemówieniu po zakończonej bitwie powiedział: Never was so much owed by so many to so few, co należy przetłumaczyć jako: Jeszcze nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym.

Był to wyraz najwyższego uznania dla wszystkich pilotów broniących brytyjskiego nieba, ale dla Polaków w szczególności. Pisząc Polacy oczywiscie dokonuje się pewnego uproszczenia, gdyż w najsławniejszym polskim dywizjonie służyli również Anglicy oraz Czesi.

i tak jak niezwykłe były dokonania pilotów myśliwców, tak samo niezwykła jest omawiana ksiażka. Nina Britton Boyle, jest osobą, która od ponad 40 lat zbiera informacje i dokumenty na temat pilotów stacjonujących w baz RAF. Oprócz tego autorka zajmuje się kultywowaniem pamięci o pilotach wśród lokalnej społeczności. Dba również o tamtejsze groby, Dotarła również do żyjących jeszcze weteranów oraz ich rodzin.

Książka podzielona jest na pięć rozdziałów. W pierwszym rozdziale autorka przedstawia sylwetki 36 pilotów, których należy uznać za ojców-założycieli dywizjonu. W następnej części umieszczone zostały zachowane wspomnienia pilotów. Kolejne dwa rozdziały zostały zbudowane na podstawie dokumentów, meldunków bojowych oraz wspomnień pilotów i stanowią opis działań dywizjonu 303 na niebie nad Anglią oraz działalność naziemną w bazie Northolt. Ostatni rozdział stanowi zbiór krótkich artykułów tematycznie związanych z dywizjonem 303. Publikację uzupełniają liczne załaczniki.

Reasumując jest to jedna z lepszych publikacji an temat dywizjonu 303, które powstały. Pisane żywym, łatwym językiem. Jednym słowem warto tę publikację mieć w domowej biblioteczce.

Ninia Britton Boyle, Skrzydła we krwi. Dywizjon 303 w bazie RAF Nartholt, wyd. Replika, Poznań 2020.