Władcy przestworzy. Amerykańscy lotnicy w walce z nazistowskimi Niemcami [RECENZJA}
Omawiana książka została wydana w 2017 roku, jednakże dopiero niedawno trafiła do moich rąk. Dodatkowym powodem by się and nią pochylić jest to, ze HBO przygotowuje serial na podstawie tej książki.
Inne z kategorii
Opowieści znad Brdy – książka Andrzeja Piechockiego
Rzadko zdaża mi się czytać książki o tematyce lotniczej. A jeszcze rzadziej o amerykańskich siłach lotniczych. Jednakze zachęcony informacją, że na podstawie tej ksiązki powstaje kolejna mega produkcja serialowa od HBO dałem się skusić. I już na wstępie muszę powiedzieć, że słusznie.
Danld L. Miller na prawie 600 stronach opisuje blaskii cienia służby w amerykańskim lotnictwie w trakcie II wojny światowej.
Ksiązkę czyta się dobrze, niemal jak powieść. i to pomimo, że autor nie stroni od opisów trudnych przeżyć, nie stroni od opisu historii których obecnie nie jesteśmy sobie wyobraźnić zagłębiając się w lekturę siedząc w wygodnym fotelu. W każdej chwili może książkę zamknąć i odłożyć na półkę. Ci żołnierze, którzy stali się bohaterami opowieści Millera nie mieli takiej możliwości. Ich poddanie, chwilowe załamania czy chwila bezrefleksyjnej beztroski mogła skończyć się w każdej chwili ich śmiercią.
Dobrze ten fakt oddaje opis książki, który zamieściło wydawnictwo Replika:
Oto walka na wysokości 25 tys. stóp w rozrzedzonym, mroźnym powietrzu. W warunkach, w jakich żadni wojownicy nigdy wcześniej się nie spotkali. Załogi bombowców toczyły boje w zupełnie nowych warunkach, oddziałujących na ciało i umysł. Zabójcze, powietrzne walki odbywały się w sposób rwany. Okresy bezczynności i obaw, przecinały krótkie eksplozje ognia i strachu. Inaczej niż piechurzy, chłopcy z bombowców spali w czystej pościeli, popijali piwo w pobliskich pubach, tańczyli do swingowych rytmów bandu Glenna Millera, który koncertował w amerykańskich bazach lotniczych w Anglii. A jednak ich szansa na to, że zginą, była dużo wyższa niż w przypadku żołnierzy walczących na ziemi.
Autor pisząc swoją książkę wykorzystał nie tylko pamiętniki i obecną literaturę przedmiotu. W dużej części czerpał informacje z ok. 250 wywiadów z weteranami, jakie przeprowadził w ciągu kilku lat zbierania materiałów. To powoduje, ze w książce nie znajdziemy jedynie suchych faktów z archiwalnych dokumentów. Znajdziemu tu wciąż żywe emocje i pytania. jak do tego mogło dojść?
To pytanie na które chyba nigdy w pełni nie uda nam się odpowiedzieć.
Jak wspomniałem na początku na podstawie książki Władcy przestworzy powstaje kolejny po Kompanii braci i Pacyfiku serial przygotowywany dla stacji HBO przez Stevena Spielberga i Toma Hanksa. A to też powoduje, że książka jest naprawdę warta polecenia.