Wybrzeże, jakiego nie znacie [KSIĄŻKA]
Bałtyk kojarzy nam się najczęściej – i słusznie! – z okresem wakacyjnego szaleństwa. To przecież nad morze wielu z nas wybiera się latem, aby wypocząć, dobrze się zabawić i nabrać energii na kolejne miesiące roku.
Inne z kategorii
Opowieści znad Brdy – książka Andrzeja Piechockiego
Wydawnictwo Poznańskie przygotowało książkę, która zmusza do spojrzenia na to miejsce z głębszą refleksją.
W kilkunastu barwnych rozdziałach Aleksandra Arendt oprowadza nas po różnych miejscach wybrzeża, snując opowieści o wydarzeniach z różnych momentów mniej lub bardziej odległej historii. Bez wątpienia po lekturze kolejne wyprawy nad Bałtyk będą bardziej świadome, ale być może wiele osób będzie również chciało podążać śladem miejsc i wydarzeń opisanych w publikacji?
Niektóre z opisywanych miejsc są zaskakujące, przynajmniej dla mnie. Czy wiedzieli bowiem państwo, że w Sopocie znajdowała się skocznia narciarska? Niewielką drewnianą konstrukcję wybudowano na Orlim Wzgórzu, tuż przy Łysej Górze nazywanej „sopocką Gubałówką”. Ćwiczyli na niej zawodnicy gdańskiej „Lechii”. Skoki nie były zbyt odległe, zaledwie na 20–30 metrów, ale i tak wzbudzały u skaczących i widzów niemałe emocje.
Na łamach książki autorka przedstawia więcej tego typu opowieści. Dowiemy się m.in. o Starym Helu, osadzie, która przed laty zniknęła w morskich otchłaniach, o kościele w Trzęsaczu, który prawie w całości został pochłonięty przez morskie fale, o windzie wybudowanej na klifie w Jastrzębiej Górze, o szkole szybowcowej w Łebie, której wielu adeptów służyło później w Luftwaffe, o rewolucji obyczajowej i związanej z tym zmieniające się modzie plażowej, o polskich transatlantykach, czyli MS „Batorym” i TSS „Stefanie Batorym”, o spoczywającym na dnie morza między Chałupami i Kuźnicą wraku lokomotywy. Aby dowiedzieć się, jak się tam znalazła, należy przeczytać książkę.
Poznać dzięki niej można więcej tego typu ciekawych opowieści. Niewątpliwym dodatkowym walorem książki są również liczne ilustracje: zdjęcia, pocztówki, dyplomy, mapy, a nawet wycinki z gazet. Lektura zalecana wszystkim ciekawym Polski, nie tylko tym, którzy spędzają wakacje nad Bałtykiem!
Aleksandra Arendt, „Bałtyk. Historie zza parawanu” ,Wydawnictwo Poznańskie