AKTUALNE 10 lip 2020 | Klaudia Peplinska
„Dziecięce Graffiti” wraca po przerwie spowodowanej pandemią [ZDJĘCIA]

fot. Anna Kopeć

Bydgoska organizacja non profit „Dziecięce Graffiti” zrzeszająca osoby z dysfunkcjami intelektualnymi wraca po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa – działali w mniejszym składzie, ale za to z tym samym entuzjazmem. Zajęcia związane były z historią i legendami Bydgoszczy.

Pierwsze od marca spotkanie muzealne z „Dziecięcym Graffiti” odbyło się w środę 8 lipca w Centrum Edukacji Muzealnej przy ul. Mennica 6 w Bydgoszczy. Sześcioosobowy skład – mniejszy ze względów na ograniczenia związane z pandemią m.in. podziwiał bydgoską wystawę czasową i spacerował po starówce.

Przypomnijmy, „Dziecięce Grafitti” to organizacja non-profit, skupiającą dzieci z Zespołem Downa i inne osoby niepełnosprawne oraz ich rodziców. – Z grupą spotykamy się od lat – mówiła Dominika Raduńska-Pacholska, kustosz muzeum. – Celem tych spotkań jest to, żebyśmy się integrowali i też, żebyśmy twórczo działali w oparciu o ekspozycję muzealną – dodała.

fot. Anna Kopeć

– Bardzo się cieszymy z pierwszych zajęć, które udało się zorganizować właśnie po pandemii – mówiła kustosz. Środowe zajęcia były zorganizowane w ramach programu „Co można robić w Muzeum”. Zaznaczyła również, że pomimo ciężkiej sytuacji w kraju zajęcia odbyły się  dzięki wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

– Zajęcia związane były z programem, gdzie poznajemy historię naszego miasta oraz legendy – tłumaczyła Dominika Raduńska-Pacholska. – Inspirujemy się sztuką nowoczesną i chcemy tę wiedzę, którą poznaliśmy, przenieść na nasze codzienne życie – dodała.

fot. Anna Kopeć

Grupa podziwiała także wystawę czasową „Bydgoszcz nie tylko pieniądzem stała” dostępną od 20 czerwca w budynku Zbiorów Archeologicznych (ul. Mennica 2). Wystawa prezentuje historię wielu pokoleń, które miały swój wkład w rozwój miasta.

fot. Anna Kopeć

– Byliśmy także na spacerze, chodziliśmy po bydgoskiej starówce, by dowiedzieć się o historii, gdzie i co się znajdowało w naszym mieście – zaznaczyła.

Podczas warsztatów, które odbywały się w Centrum Edukacji Muzealnej (ul. Mennica 6) grupa zainspirowana historią miasta, miała za zadanie zaprojektować kamienicę.

fot. Anna Kopeć

fot. Anna Kopeć

Dominika Raduńska-Pacholska nie ukrywała, że spotkanie wymagało zaangażowania – Bardzo dużo się przygotowywaliśmy, żeby to można było uruchomić, są duże obostrzenia, wyliczenia przestrzeni, co można a czego nie, także cieszę się, że to się udało – podkreśliła.

fot. Anna Kopeć

W grudniu 2017 roku z pomysłodawcą inicjatywy „Dziecięce Graffiti” rozmawiała Magdalena Liczkowska z Tygodnika Bydgoskiego. Z rozmowy dowiedzieliśmy się, jaki jest zamysł organizacji. – Staramy się działać na rzecz osób wykluczonych. Stąd nasza nazwa. „Dziecięce” – bo chcemy przywrócić spojrzenie na świat oczami dziecka, dla którego wszystko jest nowe. „Graffiti”, ponieważ kojarzy się ono z wieloma aspektami – z jednej strony sztuką, a z drugiej – wandalizmem. Z murem, który może być odbierany jako symbol podziału, lub murem, który jak dom może nas chronić. Staramy się łamać stereotypy. Chcemy pokazać, że życie z niepełnosprawnością może być normalne. Nie chcemy współczucia czy litości, ale właśnie normalnego traktowania – mówił wówczas Piotr Częstochowski. Cały wywiad można przeczytać tutaj.

Więcej zdjęć ze spotkania muzealnego w galerii poniżej.

Klaudia Peplinska Autor

red. Klaudia Peplinska