Jedno miasto, trzy kultury. Odkrywali zapomniany Fordon [ZDJĘCIA AGATY KORNIK]
fot. Agata Kornik
Wycieczka, otwarcie wystawy judaików i wizerunków Fordonu oraz koncert zespołu Sztetl - wszystko to w ramach czwartej odsłony wydarzenia „Jedno miasto – trzy kultury – Stary Fordon”, która odbyła się w niedzielę (15 września).
Inne z kategorii
Wakacje składkowe są już bardzo popularne. ZUS wciąż przyjmuje wnioski
Już nie będzie śmierdzieć z Siernieczka. Remondis uszczelnił swoje hale
Na wycieczkę pt. „Trzy odcienie wolności. Polacy, Niemcy i Żydzi” zabrał uczestników Damian Rączka, znawca historii Fordonu.
W programie znalazło się zwiedzanie kościoła pw. Św. Jana Apostoła i Ewangelisty i cmentarza św. Jana przy ul. Cechowej. Uczestnicy poznali historię administratora parafii, ks. Alfonsa Sylki, ukrywającego na plebanii radiostację AK, zwiedzili kościół pw. św. Mikołaja. Usłyszeli także o stalinowskim więzieniu dla kobiet, o handlu okresu międzywojennego i życiu mniejszości żydowskiej w II RP.
W ramach wydarzenia „Jedno miasto, trzy kultury” w fordońskiej synagodze otwarto dwie wystawy: „Judaika - wyposażenie synagogi i domu” oraz „Fordon na pocztówce i fotografii”. Wśród pamiątek znalazły się m.in.: mantel na Torę (sukienka), menora, parchet, drejdel - bączek na święto Chanuka, grzechotka na święto Purim.
Prelekcję „Pamięć społeczna w aspekcie rewitalizacji miejsca zamieszkania” wygłosił dr hab Paweł Stachowiak. Zaprezentowano też przewodnik po Fordonie - „zapomnianym mieście”, a na zakończenie wystąpił zespół klezmerski „Sztetl” w składzie Tomasz Stawiecki (klarnet), Radek Polakowski (akordeon, skrzypce, śpiew), Adeb Chamoun - Syria (perkusjonalia, śpiew), Peter Somos - Węgry (perkusja, bas).
Organizatorem wydarzenia było Stowarzyszenie Miłośników Starego Fordonu.