Kolejne przypadki ptasiej grypy w regionie [KOMUNIKAT]
fot. ilustracyjna, Pixabay
Trzy łabędzie, które znaleziono martwe na terenie powiatu toruńskiego, były chore na ptasią grypę - poinformował urząd wojewódzki.
Inne z kategorii
PESA podbija Afrykę. Bydgoskie pociągi kursują na czarnym lądzie
Krok w przyszłość: Dzień Młodego Inżyniera na UKW
To pierwszy w tym roku w województwie kujawsko-pomorskim przypadek ptasiej grypy wśród dzikiego ptactwa. W 2021 r. stwierdzono już trzy ogniska tej choroby wśród indyków i kur hodowlanych. – Służby weterynaryjne natychmiast reagują na każdy sygnał. Podejmowane są działania, aby ograniczyć rozpowszechnianie się ptasiej grypy, w tym poprzez stosowanie środków bezpieczeństwa biologicznego – mówi wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz
W przypadku stwierdzenia choroby wśród drobiu hodowlanego wprowadzane są strefy zapowietrzenia oraz zagrożenia ptasią grypą
- czytamy w komunikacie Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Pierwsze w drugim półroczu ubiegłego roku ognisko ptasiej grypy w Polsce wykryto w listopadzie, w powiecie wolsztyńskim (województwo wielkopolskie). Utrata statusu kraju wolnego od ptasiej grypy wiąże się m.in. z ograniczeniami w eksporcie drobiu.
Jak dotychczas nie stwierdzono na świecie ani jednego przypadku zakażenia wirusem HPAI/H5N8 u człowieka i w chwili obecnej nie ma podstaw do wprowadzania ponadstandardowych środków prewencyjnych w odniesieniu do ludzi. Badania genetyczne wirusa H5N8 wykrytego w Polsce wskazują na typowy profil, charakterystyczny dla wirusów ptasich i brak głównych cech przystosowawczych do organizmu człowieka.
Biorąc jednak pod uwagę ewolucyjne pochodzenie wirusów H5N8 od H5N1 oraz generalnie dużą zmienność wirusów grypy, wskazana jest pewna ostrożność, szczególnie u osób zawodowo mających kontakt z drobiem i ptakami dzikimi. Zaleca się stosowanie rutynowych zasad higieny, takich jak mycie rąk ciepłą wodą z mydłem oraz unikanie bezpośredniego kontaktu z drobiem chorym, padłym ptactwem dzikim oraz przedmiotami, na których znajdują się ślady ptasich odchodów
- infromuje na swojej stronie Główny Inspektorat Weterynarii.
Czytaj także: Ptasia grypa ponownie w regionie. 11 tysięcy indyków do likwidacji