Szpital w Grudziądzu przejdzie w ręce województwa? Jest stanowisko radnych

Grudziądzki szpital od lat boryka się z gigantycznymi problemami finansowymi - w 2019 roku jego zadłużenie wynosiło niespełna pół miliarda złotych. Placówkę prowadzi Miasto Grudziądz, które, by zaradzić sytuacji, zawnioskowało o pożyczkę z budżetu państwa, w wysokości 250 mln złotych. 

Albo fuzja, albo porozumienie

Receptą na problemy może być przejęcie lecznicy przez samorząd województwa. Taką wolę wyrazili radni podczas poniedziałkowej (28 września) Sesji Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

Jak czytamy w przyjętym przez radnych stanowisku, przejęcie może nastąpić albo poprzez połączenie z innym zakładem opieki zdrowotnej, albo zmianę podmiotu tworzącego poprzez porozumienie. W przypadku porozumienia z Grudziądzem, warunki będą określać m.in. zakres odpowiedzialności za zobowiązania szpitala, przejęcia jego mienia oraz przekazania na własność województwu nieruchomości dotąd należących do miasta.

Stanowisko nie jest jednak rozstrzygające.

Sejmik „przed podjęciem ostatecznej decyzji oczekiwać będzie przedstawienia informacji o sytuacji organizacyjnej i finansowej szpitala oraz tytułów prawnych do majątku ruchomego oraz nieruchomego będącego we władaniu Szpitala” - zapowiadają radni w piśmie.

Swoje stanowisko tłumaczą m.in. „koniecznością przyjęcia dalszej koncepcji funckjonania Szpitala” oraz tym, że prezydent Grudziądza złożył wniosek o pożyczkę z budżetu państwa „na restruktuyrzację zobowiązań” placówki.

Prezydent zadowolony

- Dla Grudziądza dość samotnie walczącego o interes tak ważnej na mapie Polski lecznicy jest to dokument przynoszący dużą dozę nadziei - czytamy m.in. w deklaracji prezydenta Grudziądza Macieja Glamowskiego. - Oczywiście wolę Sejmiku, przykładając do niej należny szacunek, traktujemy jako bardzo dobrą i bardzo poważną możliwość, nie zapominając, że dla bezpieczeństwa miasta i lecznicy trzeba mieć przygotowane różne alternatywy - dodaje prezydent.

Grudziądzki szpital jest jedną z najnowocześniejszych tego typu placówek w kraju. Obecnie to jedno z dziewięciu lecznic wielospecjalistycznych, do których trafiają osoby chore na COVID-19, cierpiące jednocześnie na inne schorzenia.  

Całe stanowisko radnych Sejmiku prezentujemy poniżej.