Kadr na miłość, czyli serca wpisane w spichrze. Nowa instalacja na kłódki zakochanych
fot. Anna Kopeć
Praca Justyny Wójcik i Pawła Przybyły pt. „Kadr na miłość” zdobyła największą liczbę głosów internautów, zostanie zrealizowana i będzie nowym miejscem na kłódki zakochanych. Ze zdaniem głosujących zgodziła się komisja konkursowa. Autorzy otrzymają też nagrodę – pięć tysięcy złotych.
Inne z kategorii
Bydgoszcz na piątkę i jest wśród najlepszych
Kłódki wieszane masowo przez zakochanych na moście Jana Kiepury nadwyrężyły jego konstrukcję. Stalowe siatki, na których były zaczepiane, zaczęły pękać. Miasto postanowiło przenieść je w inne miejsce i rozpisało konkurs na instalację.
W piątek (15 marca) ogłoszono wyniki. Zwyciężył projekt przestrzenny dwojga bydgoskich architektów, Justyny Wójcik i Pawła Przybyły. Instalacja przedstawia serca wpisane w zarys bydgoskich spichrzów.
Paweł Przybyła i Justyna Wójcik/fot. Anna Kopeć
- Jak robimy wspólny projekt, to najpierw burza mózgów – opowiadał ekspresyjnie Paweł Przybyła na konferencji prasowej zwołanej w ratuszu. - My architekci, to coś z budynkiem. Bydgoszcz, to nie trzeba szukać daleko, bierzemy spichrze. Od razu kojarzą się z Bydgoszczą. Co dalej? Miłość! To serduszka, ale tak po prostu serduszka, to fajnie, ale mało. Postanowiliśmy rozciąć bryłę.
fot. Anna Kopeć
Tak powstała instalacja przestrzenna. – Ktoś przechodzi i widzi jeden element, mówi »co to jest, eee?« Idzie dalej i widzi kolejny. Robi dwa kroki i to wszystko zaczyna się łączyć. W pewnym punkcie dostrzega serduszka, robi mu się cieplutko i mówi »a, fajne, no dobre«. Jest mu przykro, że pomyślał »słabe« i właśnie o ten moment chodzi – opisywał ideę projektu Przybyła. – Dlatego te cztery elementy są przesunięte względem siebie, to stwarza więcej możliwości. Daje szansę budowy skweru.
Maciej Bakalarczyk, mendedżer Śródmieścia i Starego Miasta/fot. Anna Kopeć
Nie wiadomo jeszcze gdzie projekt zostanie posadowiony. –Wytypowana jest lokalizacja, ale jeszcze nie chcemy jej ujawnić. Jest analizowana technicznie, a tego typu rozwiązanie może stworzyć bardzo ciekawą przestrzeń – powiedział Maciej Bakalarczyk, menedżer Śródmieścia i Starego Miasta, członek komisji konkursowej. – Nie stworzymy tam tylko miejsca dla zakochanych, ale miejsce, w którym warto bywać.
- Na pewno będzie to gdzieś w okolicy Brdy, bo w założeniach ma być możliwość wyrzucenia kluczyka do wody – dodał Łuksza Krupa dyrektor Biura Promocji Miasta i Współpracy z Zagranicą
Na konkurs nadesłano w sumie 41 prac. 28 z nich spełniło wymagania formalne. Ostatecznie wytypowano osiem koncepcji, które zostały poddane głosowaniu internetowemu na stronie www.bydgoszcz.pl. Mieszkańcy Bydgoszczy decydowali o wyborze pięciu - ich zdaniem - najciekawszych prac.
Praca Justyny Wójcik i Pawła Przybyły zdobyła ponad dwa tysiące głosów, uzyskała też najwięcej punktów (441) w ocenie komisji konkursowej.
Od lewej: prof. Dariusz Markowski (członek komisji konkursowej), laureaci, dyr. Krupa/fot. Anna Kopeć
jk