Porozumienia z gminami utorują drogę budowie biogazowni. Radni są „za”

W biogazowniach z odpadków pochodzenia roślinnego powstaje biogaz, który może służyć jako paliwo do śmieciarek. W efekcie końcowym powstaje także ekologiczny nawóz.

Wiceprezydent Michał Sztybel tłumaczy, że budowa biogazowni ma rozwiązać problem gospodarowania bioodpadami i pozwoli na osiągnięcie przez Miasto odpowiednich wskaźników recyklingu. Ich niespełnianie grozi karami finansowymi. – W 2022 roku obowiązujący wskaźnik recyklingu to 25 procent. My ten wskaźnik osiągniemy już za rok 2021. Ale próg podnosi się każdego roku i musimy za nim nadążyć – mówi.

Bydgoska biogazownia będzie w stanie przetworzyć rocznie do 60 tys. ton odpadów bio. Zostanie wybudowana na terenie dawnego składowiska odpadów przy ul. Prądocińskiej.

Za inwestycję będzie odpowiadać miejska spółka ProNatura. Wydano już decyzję środowiskową. Przedsięwzięcie ma być finansowane głównie ze środków zewnętrznych – europejskich. Szacuje się, że będzie kosztować kilkaset milionów złotych. Ma zostać ukończona do 2025 roku.

W środę (30 marca) bydgoscy radni przyjęli uchwały, które pozwolą Miastu Bydgoszcz na zawarcie porozumień w sprawie przejęcia zadań własnych w zakresie gospodarki bioodpadami następujących gmin: Białe Błota, Barcin, Dąbrowa Chełmińska, Dobrcz, Kcynia, Koronowo, Łabiszyn, Mrocza, Nakło nad Notecią, Nowa Wieś Wielka, Osielsko, Pruszcz, Sicienko, Szubin i Solec Kujawski. Jeśli porozumienia z gminami zostaną podpisane, to właśnie do bydgoskiej biogazowni będą trafiać odpady „bio” wytworzone w tych gminach.

Cytat Michała Sztybla za: „Express Bydgoski”