Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie Mostu Uniwersyteckiego
fot. Anna Kopeć
Prokuratura w Gdańsku na wniosek bydgoskich drogowców wszczęła śledztwo w sprawie Mostu Uniwersyteckiego.
Inne z kategorii
Bydgoszcz na piątkę i jest wśród najlepszych
Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej złożył do Prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Jako winnego drogowcy wskazali projektanta Mostu Uniwersyteckiego.
Zostało wszczęte śledztwo w sprawie sprowadzenia niebezpieczeństwa zdarzenia zagrażającego zdrowiu lub życiu wielu osób. Jesteśmy na początkowym etapie tego postępowania. Będzie niezbędne zgromadzenie materiału dowodowego, w tym między innymi przesłuchanie świadków, sporządzenie opinii biegłych. To na pewno trochę potrwa
– poinformowała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Na razie śledztwo prowadzone jest "w sprawie" a nie jak skazuje Wawryniuk "przeciwko komuś". To zasadnicza różnica, gdyż osoba uznana za winną może otrzymać wyrok nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też: Most Uniwersytecki zamknięty! Wykryto poważną awarię
Most Uniwersytecki został zamknięty w trybie natychmiastowym 29 stycznia.
Otrzymaliśmy ekspertyzę, która wskazuje na awarię na moście Uniwersyteckim. Jest na tyle poważna, że wymusza na nas zamknięcie tego obiektu natychmiast
- ogłosił dyrektor ZDMiKP, Wojciech Nalazek.
Czytaj też: Umowa na podparcie mostu Uniwersyteckiego podpisana
Z ruchu wyłączona jest nie tylko przeprawa mostowa, ale także ścieżki dla rowerzystów i pieszych pod nią, zakazany również jest ruch na Brdzie. Zamknięcie mostu zdezorganizował ruch samochodowy w mieście. Praktycznie każdego dnia tworzą się ogromne korki w godzinach szczytu.
Dochodzenie roszczeń z tytułu nienależytego wykonania mostu zapowiedział prezydent Rafał Bruski. – Będziemy sądzić się, nie wiem, jeszcze z kim, o odszkodowanie – powiedział podczas lutowej sesji Rady Miasta, prezydent Rafał Bruski.
W 2020 roku w trakcie kontroli obiekt otrzymał średnią ocenę 4,56, a zaledwie na 2,0 oceniono zakotwienia cięgien. To z tego powodu zlecono dodatkową ekspertyzę.
Zespół Konsultacyjnego Biura Projektowego Krzysztof Żółtowski w toku prac stwierdził deformacje zakotwień want, a następnie – szukał jej przyczyny.
Konstrukcja zakotwienia want została zaprojektowana niezgodnie ze sztuką kształtowania konstrukcji stalowych. Zauważone deformacje blach mają charakter plastyczny i są naturalną konsekwencją przyjętego rozwiązania konstrukcyjnego (...) W konstrukcji mostu stwierdzono poważne przeciążenia kluczowych dla bezpieczeństwa elementów konstrukcyjnych. (...) Jest wysoce prawdopodobne, że awaria dowolnego zakotwienia wanty będzie początkiem katastrofy postępującej, prowadzącej do zniszczenia mostu
– czytamy w raporcie. prof. Żółtowskiego.