Wielki komin legnie w gruzach. Rozbiórka na bydgoskiej Wenecji

Profil donosi, że firma „Modus S.A.” planuje w tym miejscu inwestycję mieszkaniową. Wyjaśnia też, że jest to obiekt, który na stałe wrósł w pejzaż tego miejsca i jest w doskonałym stanie.

Zaczęła się rozbiórka starych budynków, uważamy że należy zachować ten relikt przeszłości.
W końcu Wenecja Bydgoska powstała dzięki budowie warsztatów, zakładów i fabryk które zakładano na tym odcinku brzegu Brdy, jako cennego miejsca nieograniczonego dostępu do wody w centrum miasta. Gdyby nie przemysłowy rozwój naszego miasta nie byłoby Wenecji — pisze autor posta ukrywający się pod stroną „Bydgoszcz Okruchy Przeszłości”. 

Komin należał do założonej w 1920 r. Fabryki Cukrów, Czekolady i Kakao „Lukullus”. Miała ona siedzibę przy ulicy Poznańskiej 16. Tuż przed wybuchem II wojny światowej „Lukullus” zatrudniał 600 pracowników. 

W kwietniu 1945 r. sowieckie władze wojskowe wpisały Fabrykę Cukierniczą „Lukullus” na listę obiektów gospodarczych w Bydgoszczy planowanych do objęcia demontażami i wywozem urządzeń do ZSRS. Wywózek udało się uniknąć dzięki interwencji polskich władz u przedstawicieli Misji Ekonomicznej ZSRR w Warszawie. Fabryki przemysłu cukierniczego w Bydgoszczy upaństwowiono i wraz z dwoma innymi połączono w jeden podmiot pod nazwą Pomorskie Zjednoczone Fabryki Cukrów i Czekolady. W 1951 r. przedsiębiorstwo przemianowano na Zakłady Przemysłu Cukierniczego „Jutrzenka” w Bydgoszczy.

Źródło: Bydgoszcz Okruchy Przeszłości (oprac. własne)