Gwiazdy kina w Bydgoszczy. Pierwsze nagrody wręczone [ZDJĘCIA]
W Bydgoszczy rozpoczął się 25. Camerimage/ fot. Anna Kopeć
- W czasach poprzedzających festiwal, w czasach socjalizmu sztuka filmowa była dla nas synonimem piękna i nadziei, dawała nam ochronę przed agresją, dawała możliwość rozwoju intelektualnego, ale także odpoczynku. Teraz, kiedy mamy wolność, zastanawiam się, dlaczego coraz częściej jest inaczej. Mam nadzieję, że Camerimage będzie antidotum na tę skazę – powiedział dyrektor festiwalu Marek Żydowicz, otwierając tegoroczny, jubileuszowy, 25., Camerimage.
Inne z kategorii
Festiwalowych gości powitali prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski oraz marszałek województwa Piotr Całbecki. Rafał Bruski wręczył Markowi Żydowiczowi Medal Prezydenta Miasta Bydgoszczy. Dyrektor festiwalu usłyszał także deklarację marszałka województwa, że bliska jest ostateczna decyzja w sprawie budowy czwartego kręgu Opery Nova.
Jubileuszową galę otwarcia festiwalu poprowadziła, jak wszystkie poprzednie, Grażyna Torbicka. Przy okazji nie obyło się bez wspomnień. - Warunki były spartańskie, śniegu po kolana, a mimo to pojawili się na nim ówcześni wielcy światowego kina oraz studenci i początkujący operatorzy, którzy dziś są wielkimi. Było wówczas ogromne zainteresowanie mediów tym nowym festiwalem. Relacje telewizyjne przeprowadzane były każdego dnia i nikomu nie przeszkadzało, że studio telewizyjne mieściło się w kontenerze – wspominała pierwszy Camerimage w Toruniu Grażyna Torbicka.
Wyróżnienie dla specjalnych przyjaciół Camerimage otrzymał Volker Schlöndorff, który zainspirował Marka Żydowicza do stworzenia festiwali, chociaż na początku nie wierzył, że to przedsięwzięcie się uda.
Podczas gali otwarcia wręczone zostały pierwsze nagrody specjalne Camerimage. Nagrodę dla montażysty ze szczególną wrażliwością wizualną, odebrał Paul Hirsch. -Jestem głęboko zaszczycony tą nagrodą i chciałbym bardzo serdecznie podziękować Markowi Żydowiczowi, wszystkim organizatorom za to że zechcieli wyróżnić właśnie mnie nagrodą za całokształt twórczości. Jest dla mnie szczególnie ważne, że ma to miejsce w Polsce - kraju o tak bogatych tradycjach filmowych i że w dodatku odbieram tę nagrodę w Dniu Niepodległości Polski - powiedział Paul Hirsch, po odebraniu "Złotej żaby".
Kolejną nagrodę specjalną – dla duetu autor zdjęć – reżyser – odebrali Haris Zambarloukos i Kenneth Branagh, którego najnowszy film „Morderstwo w Orient Expressie” otworzył tegoroczny Camerimage.
-To wielki zaszczyt być na ceremonii z tak wieloma moimi osobistymi bohaterami świata kina, ale również i w miejscu, w kraju, który docenia sztukę filmową. Dziękuje bardzo, że wyróżniliście pracę twórczą, która tak naprawdę jest współpracą dwóch. Haris Zambarlukos jest artystą, innowatorem, ale i entuzjastą sztuki filmowej – powiedział o swoim współpracowniku i przyjacielu Kenneth Branagh.
- Jestem wdzięczny za tę nagrodę i za gościnność na Camerimage. Dziękuję za miłe słowa skierowane pod moim adresem. To cudowna nagroda. Jest cudowna również dlatego, że jest dzielona. A to, co jest dzielone, jest podwójnie wartościowe - dodał Haris Zambarloukos.
Kolejną Złotą żabę za wybitne osiągnięcia w filmie dokumentalnym odebrał laureat Oscara Frederick Wiseman.
Sobotni wieczór z pewnością należał do znakomitego brytyjskiego aktora i reżysera Kennetha Branagha, któremu wręczona została także Nagroda im. Krzysztofa Kieślowskiego. - To dla mnie wieczór niesamowitej hojności. To jest wspaniałą nagroda, z której bardzo się cieszę, tym bardziej że jest przyznawana ku czci osoby, która była wielkim twórcą nie tylko w Polsce, ale na całym świecie – powiedział Kenneth Branagh.