Wiadukty warszawskie podparte. W czerwcu koniec zwężenia

Obecnie trwają odbiory ośmiu ustawionych pod wiaduktami podpór, a drogowcy przygotowują się do wprowadzenia nowej organizacji ruchu. Nim to nastąpi, przeprowadzone zostaną jeszcze drobne prace naprawcze przy nawierzchni. Nie będzie się to wiązać z nowymi utrudnieniami w dla kierowców. – Prace na obecnie zamkniętych pasach będą prowadzone w ciągu dnia, a na obecnie użytkowanych będą realizowane tylko w godzinach nocnych – zapowiada Zarząd Dróg i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy.

Ruch na obu pasach w obu kierunkach ma zostać przywrócony w połowie czerwca. Będzie jednak obowiązywać ograniczenie prędkości do 30 km/h, a pojazdy ciężarowe (powyżej 3,5 t) będą mogły jeździć tylko prawym pasem, od strony chodnika.

– Po udostępnieniu do ruchu obu wiaduktów, kontynuowane będą właściwe prace naprawcze związane z odpowiednim wzmocnieniem i zabezpieczeniem istniejącej konstrukcji betonowej. Prace będą realizowane już tylko pod obiektem i nie będą generowały utrudnień w ruchu – informują drogowcy.

Podparcie wiaduktów pochłonęło ponad 1,5 mln złotych. To jednak jedynie tymczasowe rozwiązanie, które, „zgodnie z otrzymaną ekspertyzą pozwoli użytkować obiekt jeszcze tylko przez około 10 lat” – czytamy na stronie ZDMiKP.

Konieczna będą dalsze prace naprawcze, które pozwolą przedłużyć funkcjonowanie mostów. Nie obędzie się jednak bez budowy nowej przeprawy.

W 2022 r. ma zostać rozpisany przetarg na wykonanie koncepcji projektowej dla rozbiórki i budowy nowych obiektów; dokumentacja projektowa dla tej inwestycji ma powstać do 2025 roku. Prace rozbiórkowe i budowlane miałyby zostać przeprowadzone w latach 2026-2029. Ich szacowany koszt to ok. 200 mln złotych.

Zwężenie na wiaduktach zostało wprowadzone w październiku – aby zmniejszyć obciążenia, samochody poruszają się wyłącznie prawymi pasami jezdni (od strony chodników), w obu kierunkach. Powodem wprowadzenia zmiany były alarmujące wyniki przeglądu – okazało się, że konstrukcja jest wewnątrz skorodowana. 

– Oba wiadukty zostały wybudowane prawie 50 lat temu w oparciu o prefabrykowane belki strunobetonowe typu korytkowego, które okazały się być jednym z najbardziej nietrwałych i awaryjnych systemów budownictwa mostowego. W Polsce od lat odchodzi się od tego typu konstrukcji – podkreślają drogowcy. W 2009 roku zakończył się wart 20 mln złotych remont obiektów, który zwiększył ich nośność z 20 do 40 ton. – Obejmował tzw. remont kapitalny przęseł wraz z wymianą dylatacji i izolacji oraz nawierzchni, a także przebudowę ze wzmocnieniem przęseł. Wykonane było również zabezpieczenie antykorozyjne podpór – tłumaczy rzecznik ZDMiKP Tomasz Okoński.