Bluesman wykroi winyle na Światłownię
Olsztyński bluesman, Paweł Szymański, nagra pięć winylowych płyt w bydgoskiej Światłowni. Zrobi to tak, jak 100 lat temu – przy użyciu zabytkowej aparatury, która nie potrzebuje prądu. Te unikatowe białe kruki przekaże na licytację, aby wesprzeć swój ukochany klub muzyczny. Chce, aby Światłownia przetrwała koszmar pandemii i dalej pomagała artystom i osobom niepełnosprawnym.
Inne z kategorii
Warsztaty Masterclass w Teatrze Kameralnym w Bydgoszczy
„Błękitny Express” – styczniowa premiera w Teatrze Kameralnym
Paweł Szymański to świetny, olsztyński bluesman. Teraz nie koncertuje, nie zarabia. Sam jest w trudnej sytuacji, a jednak pomyślał o Światłowni, w której od wielu lat występował.
– Tam jest cudowna, rodzinna atmosfera. Wiem, że teraz od wielu miesięcy nagrywają tylko koncerty online. Na tym się nie zarabia, a oni jednak to robią. Dla muzyki. Dla nas artystów – mówi Paweł Szymański.
Wymyślił, że nagra w Światłowni pięć winylowych płyt metodą sprzed 100 lat. Tak, jak nagrywano pierwsze krążki. Zabytkowa aparatura rejestruje to, co artysta gra i śpiewa na scenie. Płyta powstaje od razu z chwilą zakończenia występu. Nie można już niczego poprawić, ulepszyć, podrasować. Powstaje jedno niepowtarzalne wykonanie uwiecznione na czarnym, winylowym krążku. Na każdej z pięciu planowanych płyt Szymański chce zamieścić po dwa swoje utwory - na każdym winylu inny zestaw.
Akcja niecodziennego nagrywania płyty będzie transmitowana w Internecie. Początek: 4 stycznia 2021 r., g. 18:00. Powstanie pięć absolutnie niepowtarzalnych płyt. Każdy z egzemplarzy będzie jeden jedyny na całym świecie! Te płyty Paweł Szymański przekaże Światłowni, aby wylicytowała jak najwięcej środków na swoje utrzymanie.
Miesięczny koszt rachunków w Światłowni to około 5000 zł. Paweł Szymański byłby szczęśliwy, gdyby w licytacji udało się zdobyć środki na rok spokoju. Wierzy, że jest to możliwe.
– Jestem wzruszony, że artysta, choć sam w trudnej sytuacji, to pomyślał o naszej Światłowni. Wierzę, że ta akcja pomoże nam przetrwać i zrobimy jeszcze setki koncertów, na które zaprosimy Pawła i wszystkich naszych Przyjaciół Artystów – wyznaje Grzegorz Dudziński, prezes Światłowni.
Transmisję z procesu wycinania winylowych krążków i późniejszego odtworzenia zarejestrowanej muzyki można śledzić na YouTubie i Facebooku Otwartej Przestrzeni Światłownia. Początek 18:00, 4 stycznia 2021. Licytacja odbędzie się na stronach allegro.pl. Szczegóły: www.swiatlownia.eu
O Światłowni
Światłownia to znany, bydgoski klub muzyczny, promujący tak zwaną muzykę z krainy łagodności. Od ponad ośmiu lat można tu posłuchać koncertów twórców bluesa, jazzu, poezji śpiewanej, czy piosenki autorskiej. W okresie przedpandemicznym rocznie Światłownia organizowała blisko stu koncertów. W pandemii dwa razy w tygodniu w tym maleńkim klubie odbywały się koncerty, które były transmitowane do Internetu. W tym trudnym czasie Światłownia zorganizowała dwa wielkie ogólnopolskie festiwale – X Festiwal Widzących Duszą oraz XV Festiwal piosenek Jacka Kaczmarskiego „Źródło wciąż bije”.
Światłownia działa też aktywnie na rzecz tych najbardziej bezbronnych, seniorów i niepełnosprawnych. Uczymy widzących, jak powinni traktować niewidomych. Prowadzimy telefon zaufania dla osób tracących wzrok. Organizujemy warsztaty muzyczne dla seniorów itp.
Światłownia powstała dzięki pozytywnej energii grupy osób niepełnosprawnych. Jej szefem jest niewidomy dziennikarz Grzegorz Dudziński. Ulubionym powiedzeniem Grzegorza jest hasło: nie widzę problemu.
Światłownia nie załapała się na żadną z przygotowanych tarcz antykowidowych. Funkcjonuje w ramach działań statutowych, nie prowadzi działalności gospodarczej. Tarcze dla przedsiębiorców zatem jej nie dotyczą. Organizacje pozarządowe mogły liczyć na swoją tarczę pod warunkiem, że roczny obrót takiej organizacji nie przekracza 100 000 zł. Światłownia robi bardzo dużo, organizuje koncerty, pisze projekty ministerialne, zatrudnia pracowników niepełnosprawnych. Przekracza wyznaczoną barierę obrotów, dlatego teraz niepokojąco rosną sterty nieopłaconych rachunków.
O Pawle Szymańskim
Paweł Szymański, rocznik 1967. Muzyka, teksty, wokal, gitara akustyczna, gitara rezofoniczna, gitara dwunastostrunowa, harmonijka ustna. Folkowy antydepresant ze szczyptą słowiańskiej nostalgii ! Powrót do tradycji trubadurów bluesa z jego pionierskich czasów. „Dziecko Rawy Blues” - w latach 1993-2014 dziewięć razy SOLO na głównej scenie Spodka!), występował na OPPA (dwukrotnie w Złotej Piątce), rozgrzewał publiczność przed koncertami artystów z różnych światów muzycznych (np. Magda Umer i TSA(!) , nagrywał z muzykami spod znaku country, blues, bluegrass, folk itp. Po ukazaniu się płyty „Południowy wiatr” Rafał Chojnacki na łamach portalu www.folkowa.art.pl napisał:
„Szymański nawiązuje stylistyką do klasyków polskiej ballady z poetyckim tekstem, takich jak Andrzej Garczarek czy Tomasz Szwed. Nawet bardziej żywiołowe utwory okraszone zostały mądrymi i przemyślanymi tekstami. Mało kto potrafi dziś tak trafnie i obrazowo mówić o prostych sprawach.” W latach 2009-2020 ukazało się pięć płyt z autorskim materiałem Pawła Szymańskiego. Aktywny estradowo, występuje solo (jako tzw. człowiek - orkiestra), lub w małych akustycznych składach.
Wycinający z winylami
Rejestracji dokona Jędrzej Kubiak – muzyk, miłośnik amerykańskiego folku i zabytkowego sprzętu służącego do rejestracji dźwięku. Swoją ideę rekonstrukcji przedwojennych mobilnych studiów nagrań nazwał "Broken Chicken Records". Do Światłowni przybędzie z amerykańską, 70 - letnią maszyną firmy Rek-O-Kut. Płyty nagrywane na podobnych maszynach były popularne nawet jeszcze w latach 50-tych, czyli już w epoce taśmy magnetofonowej. Pojedynczymi egzemplarzami płyt wycinanych na podobnych maszynach (z nagrania wcześniej zapisanego na taśmie) promowali się m.in. raczkujący Elvis, czy The Beatles.