Kultura 4 lut 2022 | Redaktor
„Chciałem namalować echo”. Wystawa obrazów Krzysztofa Kuncy

Krzysztof Kunca/fot. Jacek Kargól

W ponury, deszczowy czwartek 27 stycznia 2022 ściany Galerii Autorskiej ożyły za sprawą obrazów Krzysztofa Kuncy – pisze Alina Rzepecka. Wernisażowi „Uśpione natury” towarzyszyło spotkanie poetyckie pt. „Żywe natury”, z udziałem pisarzy związanych z Galerią.

Uśpione obrazy i żywe wiersze

Nie pierwszy raz gościnne podwoje Galerii Autorskiej otworzyły się dla obrazu i słowa. W ponury, deszczowy czwartek 27 stycznia 2022 ściany Galerii ożyły za sprawą obrazów Krzysztofa Kuncy. Uczestnicy spotkania mieli możliwość zestawić ze sobą zróżnicowane tematycznie prace. Od realistycznych, prawie dokumentalnych wizerunków bydgoskich świątyń, przez bogate w detale, nieco abstrakcyjne martwe natury, do niezwykłych w swoim rodzaju portretów. Te ostatnie, wykonane na podstawie zdjęć, stanowiły swoistą galerię pamięci, przywołując twarze osób zmarłych, związanych w różny sposób z bydgoską kulturą.

„Chciałem namalować echo” powiedział Krzysztof Kunca, tłumacząc charakterystyczne nakrapianie, które towarzyszyło wizerunkom.

Prezentacje poetyckie, przygotowane przez grupę 11 autorów (Wojciecha Banacha, Joannę Gładykowską-Rosińską, Grzegorza Grzmot-Bilskiego, Jarosława Jakubowskiego, Małgorzatę Grajewską, Macieja Krzyżana, Alinę Rzepecką, Marka Kazimierza Siwca, Bartłomieja Siwca,  Mariusza Stoppela i Wiesława Trzeciakowskiego) znakomicie współgrały z wystawą. Poeci poprowadzili słuchaczy przez pracownie twórcze artystów, naturę i pory roku. Refleksyjnie wybrzmiały słowa o relacjach pokoleniowych, wierze i zaufaniu, codziennych zmaganiach z życiem, o muzyce i ptakach. Pojawiła się postać Sylvii Plath, delikatne ślady między myślą a pamięcią, puszka Pandory i nadzieja. Nieobecnym na spotkaniu autorom głosu podczas prezentacji użyczył Jan Kaja, namaszczony onegdaj do tej roli przez niezapomnianego śp. Mieczysława Franaszka.

Nic dziwnego, że po zakończeniu prezentacji, którą prowadził Jacek Soliński, goście Galerii pozostali jeszcze dłuższą chwilę w aurze pamięci, która to stała się cichą bohaterką tego wieczoru.

Alina Rzepecka

fot. Jacek Kargól

(…) Poszukiwanie nowego wizerunku sacrum, wyłaniającego się z codziennego obrazu profanum, staje się szczególnie nagląca potrzeba współczesności. Czas zagubienia i lęku, zniekształcenia podstawowych wartości, prowadzi donikąd. Artysta w pełni świadomy tych zagrożeń, dotkliwie odczuwa skutki wszechobecnego relatywizmu pragnie widzieć i „widzi” normalność świata tylko u jego źródła. Krzysztof przez malarstwo chce przywracać bezpretensjonalny obraz tego, co w codziennym, zwyczajnym życiu staje się niepojęte, to znaczy czyste i święte. Pragnie pozostawać jak soczewka, przez którą przenika światło natury. Ma to służyć rezonansowi wizualnemu,  by patrząc mógł przejrzeć i zobaczyć nową rzeczywistość.

Jacek Soliński

fot. Jacek Kargól

Krzysztof Kunca – urodzony w 1962. Absolwent PLSP w Bydgoszczy. Studiował w ASP w Krakowie w latach 1982–1987 oraz 1989–1991 w pracowni Jerzego Nowosielskiego, uzyskując dyplom z zakresu malarstwa. W latach 1983–1984 był współzałożycielem i uczestnikiem twórczych działań neoromantycznej grupy malarskiej Książę Józef (Kraków). Zajmuje się malarstwem i rysunkiem. Jest autorem kilkunastu wystaw indywidualnych. Swoje prace prezentuje głównie w Galerii Autorskiej w Bydgoszczy.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor