Z litewskiej ziemi wprost na Bydgoski Festiwal Muzyczny
fot. facebook.com/filharmoniapomorska
Owacjami na stojąco zakończył się kolejny z koncertów w ramach 55. Bydgoskiego Festiwalu Muzycznego. Litewska Narodowa Orkiestra Symfoniczna oczarowała publiczność swoją energią i brawurowym wykonaniem dzieł klasyków.
Inne z kategorii
Modestas Pitrėnas, dyrygent Litewskiej Narodowej Orkiestry Symfonicznej to artysta o bogatym dorobku, którego bydgoska publiczność miała już wielokrotnie okazję podziwiać na estradzie Filharmonii Pomorskiej. Pod jego batutą, jedna z czołowych europejskich orkiestr symfonicznych dała w Bydgoszczy koncert, który na długo zapadnie w pamięć melomanów.
W ramach koncertu „Z litewskiej ziemi”, mistrzowska orkiestra uraczyła publiczność trzema utworami – poematem symfonicznym „W Lesie” Mikalojusa Konstantinasa Čiurlionisa, I Koncertem fortepianowym b-moll Piotra Czajkowskiego oraz VII symfonią A-dur Ludwiga van Beethovena.
Koncert fortepianowy Czajkowskiego ukazał nie tylko wysoki poziom gry orkiestry, ale przede wszystkim kunszt wirtuoza klawiatury - Eugena Indjica, który każdy dźwięk wygrywał z uczuciem i precyzją zapewniając słuchaczom niezwykłe doznania artystyczne. Mimo, że solista zastąpił w tym utworze wybitną litewską pianistkę Mūzę Rubackytė, której kontuzja ręki uniemożliwiła zagranie na bydgoskiej estradzie, to wspaniała gra uznanego muzyka sprawiła, że nikt nie poczuł się rozczarowany.
Orkiestra nie zawiodła również podczas wykonania VII symfonii Beethovena. Ten przebój z sal koncertowych świata w wykonaniu litewskich muzyków ukazał swoje pełne piękno i pozostawił bydgoską publiczność w niedosycie. Melomani nie pozwolili zejść muzykom z estrady, dziękując im za grę owacjami na stojąco. Na bis orkiestra wykonała ponownie II część ponadczasowego dzieła Beethovena.