Podróże 17 paź 2021 | Redaktor
Uzdrowiska w Polsce – po zdrowie i wypoczynek „do wód”

Ciechocinek, fot. Pixabay

Kuracjusze w Polsce nie mogą narzekać na brak wyboru: miejscowości słynących z naturalnych właściwości leczniczych jest wiele, w różnych częściach kraju. Swoją sławę zawdzięczają występowaniu określonych warunków klimatycznych oraz wód mineralnych (zdrojowisk) i borowin.

W uzdrowiskach leczy się choroby przewlekłe, utrwala się wyniki leczenia szpitalnego i prowadzi rehabilitacje. Niektóre z miejscowości goszczą kuracjuszy od setek lat, a z ich dobroczynnego wpływu korzystali nawet królowie.

Najwięcej uzdrowisk zlokalizowanych jest w górach i nad morzem, i te cieszą się największą popularnością. Nad morzem funkcjonują sanatoria w województwie pomorskim:  w Sopocie i Ustce, oraz w województwie zachodniopomorskim: w Świnoujściu, KamieniuPomorskim, Dąbkach, Kołobrzegu i Połczynie Zdroju.

Solanka nad Bałtykiem

Sopot, miejscowość turystyczno-wypoczynkowa, uzdrowiskiem jest od 20 lat. Leczy się tu przede wszystkim schorzenia narządów ruchu, reumatologiczne, układów krążenia  i oddechowego. Do zabiegów wykorzystuje się solanki i borowinę. Solanka wypływa z tutejszego  Źródła Świętego Wojciecha, z głębokości 800 metrów. Wykorzystuje się ją do kąpieli, inhalacji, także do picia.

Również w Ustce w kuracjach wykorzystuje się solanki i borowinę. W ośrodku dostępne są dla kuracjuszy zabiegi z zakresu: wodolecznictwa, ciepłolecznictwa, masaże i inhalacje.

Borowina i bogate źródła solankowo-chlorowe sprawiły, że Świnoujście już w XIX wieku było modnym kurortem. Można tu poczuć „bałtycką bryzę z domieszką borowiny”.

Uzdrowisko w Kamieniu Pomorskim słynie z tego, że posiada najnowszej generacji urządzenia wspomagające rehabilitację po urazie, m. in. egzoszkielet i lokomat.

Źródła bijące przy ujściu Parsęty do Bałtyku są od wieków bogactwem Kołobrzegu. Już w 1710 roku zbudowano tu pierwszą tężnię, wykorzystując miejscowe pokłady solankowe. Uzdrowisko w Kołobrzegu swoją błyskawiczną karierę zawdzięcza połączeniu zalet mikroklimatu (tzw. aerozol morski) z leczniczymi źródłami solankowymi i zalegającymi okoliczne łąki złożami borowiny. Pobyt w tym miejscu zalecany jest szczególnie osobom mającym problemy z kręgosłupem, stawami, układem oddechowym i krążenia. Leczy się tu również choroby tarczycy i alergologiczne schorzenia skóry.

Kąpiele na Dolnym Śląsku

Dużą popularnością wśród kuracjuszy cieszą się uzdrowiska w górach. W województwie dolnośląskim są to: Kudowa Zdrój, Polanica Zdrój, Lądek Zdrój, Długopole Zdrój i Cieplice.

Liczne mineralne źródła Ziemi Kłodzkiej w Sudetach od wieków wykorzystywano do celów leczniczych. Dzięki nim Lądek, Kudowa, Polanica i Duszniki są od dawna znanymi uzdrowiskami. Pierwsze wzmianki o tutejszych wodach mineralnych pochodzą z 1242 roku, a pierwszy zakład ciepłych kąpieli otwarto tu pod koniec XV wieku. Kuracjusze przebywający w tym uzdrowisku mogą korzystać z różnych zabiegów z użyciem wody, m. in. z kąpieli perełkowych, natrysków, masaży podwodnych, hydromasaży, kąpieli wirowych kończyn.

W Kudowie Zdroju pierwsze zakłady kąpielowe powstały w 1636 roku, rozbudowano je w XVIII wieku. Wody do zabiegów pozyskiwane są ze źródeł: Marchlewski, Moniuszko i Śniadecki. Kudowską wodę zalecają kardiolodzy, ponieważ zawiera ona szczawy żelazowe, pomocne w chorobach krążenia.

W Dusznikach Zdroju uzdrowisko istnieje od 1769 roku. W sanatorium „Jan Kazimierz” stosuje się kompleksową diagnostykę i leczy się osteoporozę.

Największym bogactwem uzdrowiska w Polanicy Zdroju są wody mineralne ze źródeł Wielka Pieniawa i Pieniawa Józefa. Właściwości polanickich wód (szczawy ziemno-żelazisko-alkaiczne) i łagodny podgórski klimat sprawiają, że leczy się tu schorzenia kardiologiczne i gastrologiczne, również choroby wrzodowe żołądka i jelit.

Szczawnica, plac Dietla/fot. Happa, Wikimedia Commons, CC BY 3.0

Sanatorium Szczawnica-Zdrój i Jedlina Zdrój (14 km od Szczawna)  działają pod wspólnym szyldem. Pierwsze sanatorium powstało tu w 1815 roku. Ponad 40 wypływów wód mineralnych zgrupowanych jest w czterech źródłach. Kuracjusze mogą tu korzystać m. in. z zabiegów hydroterapii, inhalacji i masaży.

Świeradów Zdrój i Czerniawa Zdrój to kurorty malowniczo położone w Górach Izerskich, w dolinie Kwisy. Inhalacje i kąpiele wykonywane są z użyciem miejscowych wód mineralnych.

Specjalnością uzdrowiska w Długopolu Zdrój są suche kąpiele w naturalnym dwutlenku węgla. Natomiast uzdrowiska w Cieplicach słyną z wód termalnych, działających rozgrzewająco i antybakteryjnie. Zapobiegają one m. in. krystalizacji kwasu moczowego i tworzeniu się kamieni nerkowych.

Uzdrowiska także pod ziemią

Do górskich uzdrowisk należą również znajdujące się w Małopolsce: Szczawnica, Muszyna, Krynica Zdrój, Rabka Zdrój, Piwniczna Zdrój, Wysowa Zdrój, Wieliczka i Bochnia.

Szczawnica to pienińskie uzdrowisko położone nad malowniczym Dunajcem. Korzystny klimat oraz liczne źródła wód mineralnych powodują, że tutejsze ośrodki specjalizują się w leczeniu schorzeń układu oddechowego, pokarmowego i alergii.

Na przełomie XVIII i XIX wieku powstał pierwszy zakład kąpielowy, dzięki któremu Krynica została urzędowo nazwana zdrojem. W połowie XIX wieku wybudowano Stare Łazienki Mineralne i Borowinowe, Dom Zdrojowy, Pijalnię Główną oraz liczne pensjonaty. Z pięciu naturalnych zdrojów i 18 odwiertów tryskają codziennie setki tysięcy litrów wody o różnych właściwościach leczniczych. Szczawy mineralne wykorzystuje się w kuracji pitnej i do leczenia kąpielowego. Szczawy wodorowęglanowo- magnezowe leczą niedokrwistość oraz wspomagają funkcjonowanie przewodu pokarmowego i dróg moczowych.

Klimat, walory turystyczno-krajobrazowe i złoża mineralnych wód leczniczych wpłynęły na powstanie uzdrowisk w Rabce Zdroju, mieście u podnóża Gorców: Beskidu Wyspowego. Od 160 lat leczy się tutaj i rehabilituje dzieci i dorosłych.

Solanki rabczańskie są jednymi z najsilniejszych solanek jodowo-bromowych w Europie. Pierwsze wzmianki o zdrowotnych właściwościach solanki z Rabki pochodzą z 1721 roku, a w 1864 roku wybudowano tu pierwsze łazienki. Leczy się tu choroby układu oddechowego i krążenia, choroby reumatyczne i alergie.

W Muszynie, oddalonej siedem kilometrów od Krynicy Górskiej, leżącej w Dolinie Popradu, leczy się schorzenia układu pokarmowego, moczowego, nerwice, choroby wydzielania wewnętrznego i niedokrwistości.

W Wysowej Zdrój, miejscowości w Beskidzie Niskim, znajduje się jedyne uzdrowisko w Polsce prowadzące Ośrodek Dializy Pozaustrojowej. Leczy się tu przede wszystkim choroby układu pokarmowego i dróg oddechowych. Można skorzystać z leczniczych kąpieli w wodzie mineralnej, biczów i masaży podwodnych.

Krynica Zdrój/fot. Henryk Bielamowicz, Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0

W Wieliczce i Bochni znajdują się najbardziej oryginalne uzdrowiska w Polsce, uzdrowiska podziemne. W Wieliczce, znanej z zabytkowej Kopalni Soli, zlokalizowane zostało pierwsze w świecie podziemne sanatorium alergologiczne. Uzdrowisko działa od 1974 roku. Prowadzi działalność leczniczą w komorach solnych na trzecim poziomie kopalni, 135 metrów pod ziemią. W leczeniu wykorzystywane są właściwości soli kuchennej, wolnej od zanieczyszczeń i alergenów. Leczy się tu chorych na astmę, chroniczny nieżyt oskrzeli i rozedmę płuc.

Również w Bochni, w najstarszej w Europie kopalni soli, mieści się kompleks uzdrowiskowy. Pod ziemią znajduje się część miejscowego uzdrowiska, tutaj są leczone infekcje dróg oddechowych, nieżyt nosa, gardła i krtani.

Na Podkarpaciu można skorzystać z uzdrowiska w Polańczyku i Iwoniczu Zdroju. Polańczyk, niegdyś niewielka wieś, zawdzięcza karierę turystyczną odkryciu leczniczych wód chlorkowych i bromkowych. W latach 70. zbudowano tu sanatoria i domy wczasowe. Natomiast w jednym z najstarszych polskich uzdrowisk, Iwoniczu Zdroju, kuracjusze mogą korzystać z wszelkich kąpieli, inhalacji, kuracji pitnych, okładów borowinowych i masaży. Tutejsze źródła wód mineralnych znane są od 1578 roku.

Zdrowie dla serca

W województwie lubelskim działają uzdrowiska w Nałęczowie i Krasnobrodziu. Nałęczów to jedyne w Polsce uzdrowisko dedykowane wyłącznie leczeniu chorób kardiologicznych. Leczy się tu przede wszystkim choroby: wieńcową, nadciśnienie, nerwice serca i prowadzi się rehabilitację po zawałach. Lecznicze właściwości wód mineralnych i złoża borowin odkryto już ok. 1800 roku. Od ponad 200 lat kuracjusze korzystają z pijalni wód bogatych w szczawy żelazisto-wapienne.

Natomiast w Krasnobrodziu pacjenci korzystają z kąpieli leczniczych, okładów borowinowych, suchych kąpieli w dwutlenku węgla. Pierwsze sanatorium działało tu już w 1884 roku i pomagało chorym na gruźlicę.

Sól solanek, z których korzystają kuracjusze w Augustowie, w województwie podlaskim, ma gorzki smak, gdyż zawiera duże ilości siarki.

Nałęczów, park Zdrojowy/fot. Henryk Bielamowicz, Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0

W Busku Zdroju w województwie świętokrzyskim pierwsze sanatorium powstało w 1828 roku. Kuracjusze mają do dyspozycji wodę siarczkową oraz solankę jodłową.

W Konstancinie-Jeziornej w województwie mazowieckim do zabiegów używana jest solanka z Tężni Solankowej. W Centrum Terapii Narządu Ruchu „Biały Dom”, gdzie prowadzi się kompleksową rehabilitację narządów ruchu, wykorzystuje się między innymi egzoszkielet.

Tężnie na Kujawach

W województwie kujawsko-pomorskim działają uzdrowiska w Ciechocinku, Inowrocławiu i w miejscowości Wieniec Zdrój. Ciechocinek uważany jest za „perłę uzdrowisk polskich”.Niepowtarzalny charakter kurort zawdzięcza przede wszystkim unikatowym konstrukcjom, wokół których unoszą się solankowe opary. Od 170 lat przyjeżdżają tu kuracjusze wdychać dobroczynny jod. Trzy ciechocińskie tężnie (o łącznej długości około 1750 metrów), wzniesione w XIX wieku, są największymi w Europie.

Również w Inowrocławiu wybudowano tężnię, o długości 300 metrów. Kuracjusze korzystają z inhalacji, kąpieli solankowych i kąpieli kwas-węglowych. W wolnych chwilach korzystają ze spacerów po Parku Solankowym (85 hektarów), ogrodzie botanicznym i zapachowym.

Przegląd uzdrowisk w Polsce świadczy o tym, że kuracjusze mają duży wybór. Poszczególne sanatoria leczą różne schorzenia i proponują różne zabiegi, w zależności od potrzeb pacjenta. Istnieją jednak ograniczenia i przeciwwskazania dotyczące pobytu w pewnych warunkach klimatycznych osób o określonych schorzeniach, np. onkologicznych. Warto o tym pamiętać i przed wyjazdem skonsultować się z lekarzem, by pobyt w sanatorium rzeczywiście był inwestycją w zdrowie – i okazją do skorzystania z dobrodziejstw miejscowego klimatu.

Marcin Kowalewski

Centrum Podróży Alfa Marj Gajowa 43

www.alfamar.pl

 

 

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor