Trzy kobiety oszukane metodą „na policjanta”. Straciły 78 tysięcy złotych
fot. ilustracyjna, Pixabay
Policjanci z Błonia w poniedziałek (17 stycznia) otrzymali zgłoszenia dotyczące trzech przestępstw dokonanych metodą na policjanta. Ofiarą padły trzy bydgoszczanki, które łącznie przekazały oszustom 78 tys. złotych.
Inne z kategorii
Potrącenie pieszej poza pasami. Policja wie kto zawinił [WIDEO]
Rowerzystka zginęła pod kołami ciężarówki. Policjanci wyjaśniają okoliczności tragedii [ZDJĘCIA]
– Okazało się, że sprawcy, kontaktując się telefonicznie z 72-latką, podali się za funkcjonariusza Policji oraz prokuratora i pod legendą wypadku drogowego z udziałem jej córki nakazali przekazanie kurierowi pieniędzy, co też pokrzywdzona uczyniła. Straciła w ten sposób 40 tysięcy złotych – informuje w komunikacie kom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Kolejną pokrzywdzoną jest 71-latka. Sprawca w telefonicznej rozmowie z nią podał się funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji. Twierdząc, pieniądze na jej koncie są zagrożone, nakłonił ją do przelania środków na wskazane przez niego konto. Kobieta przekazała mu ponad 18 tys. złotych.
Okradziona została także 78-latka z Błonia. Oszust podał się za policjanta i ostrzegał ją przed rzekomym włamaniem do mieszkania. – Nakazał przekazanie bezpośrednio w domu nieumundurowanemu policjantowi posiadanych przez kobietę środków pieniężnych. Zgłaszająca po przybyciu mężczyzny do domu przekazała pieniądze w kwocie 20 tysięcy złotych – relacjonuje kom. Kowalska. Kobiety, kiedy zorientowały się, że zostały oszukane, poinformowały o wszystkim policję.
Policjanci podkreślają, że nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy. – Tego rodzaju sytuacje są dowodem na to, że mamy do czynienia z oszustami – podkreślają.
Mundurowi przypominają też, że ofiarami oszustw „na wnuczka” i „na policjanta” najczęściej są osoby starsze. – Metoda działania przestępców w takich przypadkach za każdym razem jest bardzo podobna. Najczęściej wyszukują osobę, jej adres i numer telefonu w książce telefonicznej, po czym nawiązują kontakt. Podają się za członka rodziny: wnuczka, kolegę, przyjaciela, a ostatnio najczęściej policjanta. W tym ostatnim przypadku informują najczęściej, że prowadzą akcję przeciwko przestępcom, którzy okradają ludzi z oszczędności ich życia. Do tego prowadzą rozmowę w taki sposób, że osoba pokrzywdzona jest przekonana, że rozmawia z prawdziwym policjantem – przekazują.
Apelują też do bliskich seniorów, by dbali o ich bezpieczeństwo i uczulili ich na przestępcze techniki, którymi mogą być manipulowani. – Wpłyńcie Państwo na osoby starsze, by kontaktowały się z Wami i pytały o radę – proszą.
Podkreślają też, że w razie wątpliwości najlepiej zadzwonić na numer alarmowy 997 lub 112.
Na podstawie komunikatu KWP w Bydgoszczy