Weź rodzinę na Wielkie BydgoszczGranie
Imprezę od podstaw przygotowała grupa studentów (nie wszyscy na zdjęciu) / fot. Wojciech Starszak
„Wsiąść do pociągu”, chińczyk i klasy – festyn gier planszowych i podwórkowych Wielkie BydgoszczGranie trwa w Akademickiej Przestrzeni Kulturalnej WSG. Studenci chcą przypomnieć bydgoszczanom, że bez Internetu też można się świetnie bawić.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Dla studentów trzeciego roku przemysłów kreatywnych Wielkie BydgoszczGranie to projekt dyplomowy. – Jedną z form zakończenia naszych studiów jest przygotowanie jakiegoś wydarzenia od podstaw – wyjaśnia Magdalena Majewska, koordynatorka imprezy. – To, czego będzie dotyczył, zależało od nas. Zdecydowaliśmy się na gry planszowe, bo chcieliśmy przypomnieć korzyści płynące z grania. Wszyscy zetknęliśmy się z nimi jako dzieci, a od jakichś czterech, pięciu lat znów zyskują popularność.
Pomysł popierają wykładowcy. – Coraz częściej podczas spotkań towarzyskich sięgamy po gry planszowe – mówi Marcin Żurański z WSG, jeden z prelegentów BydgoszczGrania.– Ludzie mają dość siedzenia przed komputerem, chcą się spotykać, realizować relacje, a planszówki to umożliwiają.
Studenci musieli zadbać o każdy element przygotowywanego wydarzenia – na poziomie organizacyjnym i promocyjnym: wystąpili z wnioskiem o dofinansowanie imprezy ze środków miasta, pozyskali partnerów i patronów medialnych. Aby obronić projekt, ze wszystkich przeprowadzonych działań zdadzą sprawę przed uczelnianą komisją.
Planszówki okiem kamery
W ramach Wielkiego BydgoszczGrania studenci nakręcili także reportaż dotyczący popularności gier planszowych w mieście. O gry pytali zarówno przypadkowych przechodniów, jak i geeków – pasjonatów.
Niezmiennie najważniejszym punktem na planszówkowej mapie Bydgoszczy jest Centrum Gier Pegaz, partner Wielkiego BydgoszczGrania. Pegaz popularyzuje gry planszowe już od 7 lat, do czego walnie przyczyniają się cyklicznie organizowane przez niego „Noce planszówek”. – Na każdej nocy gościmy nowych graczy. Działa tu doskonale reklama pocztą pantoflową – uczestnicy poprzednich nocek przyprowadzają ze sobą nowe osoby – mówi na przygotowanym przez studentów filmie Bartłomiej Chrobak, właściciel Pegaza.
W kwietniu odbyła się już 56. edycja imprezy. Frekwencja sięga nawet 200 osób.
To wydarzenie dla wszystkich – z naciskiem na początkujących, choć początkowo zamysł był inny.
– Noc planszówek ewoluowała – wyjaśnia Bartłomiej Chrobak. – Pierwotnie była to impreza dla graczy. Teraz większość uczestników stanowią osoby, które rozpoczynają swoją przygodę z grami planszowymi. To doskonała okazja, żeby sprawdzić, czy taka rozrywka nam odpowiada.
To właśnie mieszczący się przy ul. Pod Blankami Pegaz jest najczęściej wymienianym przez pytanych miejscem, w którym w Bydgoszczy można pograć w planszówki. Drugie to zlokalizowana nieopodal, przy Wełnianym Rynku, młodsza od niego Cybermachina – pub, w którym można zagrać zarówno w gry planszowe, jak i na konsoli.
Nie tylko rzuty kostką
Monopoly, chińczyk, Scrabble, szachy i warcaby – to najczęściej wskazywane przez bydgoszczan tytuły gier planszowych. Tymczasem rynek planszówek jest znacznie bardziej bogaty. Można wymienić rozmaite rodzaje gier: strategiczne, logiczne, ekonomiczne, przygodowe, pamięciowe, spekulacyjne... – Planszówki to nie tylko rzuty kostką i przesuwanie pionków – uśmiecha się jeden z bohaterów studenckiego reportażu – to właściwie zabawa matematyką, algorytmami.
– Bywa jednak, że kończy się na imprezówkach – śmieje się inny z przepytywanych graczy.
To właśnie imprezówki, lekkie, towarzyskie gry, cieszą się największą popularnością – i najlepiej się sprzedają. – Mają bardzo proste zasady, budzą dużo emocji, a więc dają to, o co nam chodzi – radość, śmiech. Możemy w nie zagrać prawie z każdym – tłumaczy na filmie Bartłomiej Chrobak.
Poza klasyfikowaniem planszówek pod względem zasad, mechaniki, istnieje także klasyfikacja typowa dla geeków. – Gracze posługują się slangiem, w którym pojawiają się określenia takie jak np. am-trashe („amerykośmieci”). To gry tworzone z myślą o kliencie za Wielką Wodą, z piękną oprawą graficzną, nastawione na „klimat”, na to, by wczuć się grę. Innym rodzajem gier są euro-suchary – mniej okazałe graficznie, skupiające się przede wszystkim na mechanice – wyjaśnia Marcin Żurański (więcej na ten temat podczas prelekcji 29 kwietnia).
Trzeba użyć mózgu
Bohaterowie reportażu nie mają wątpliwości, że granie w planszówki przynosi wiele korzyści. – To sposób na poznanie nowych, ciekawych ludzi – mówią gracze z Cybermachiny, i na poparcie dodają, że sami poznali się właśnie w taki sposób.
– Gry rozwijają relacje, jest zabawa, śmiech – uważa jedna z rozmówczyń. – Grając, relaksujemy się, nie siedzimy z nosem w telefonie czy telewizorze. To także rozwój intelektualny.
– Trzeba użyć mózgu! – potwierdza, śmiejąc się, inny „sondowany”. Wśród rzeczy, których można nauczyć się dzięki grom, pytani wymieniają logiczne myślenie, cierpliwość, planowanie, nawiązywanie relacji z ludźmi – to ostatnie jest szczególnie ważne w grach wymagających zawierania sojuszy.
A za co ceni planszówki właściciel Pegaza? – Granie jest doskonałą okazja do obcowania z innymi. Lubię rywalizację, współzawodnictwo – mówi studentom Bartłomiej Chrobak. – W grach podoba mi aspekt psychologiczny, to, co jest w nich pozamatematyczne, co często wpływa na wynik: zagranie blefem, emocjami.
Podczas Wielkiego BydgoszczGrania uczestnicy będą mogli sami zasmakować radości płynącej z gry. Festyn planszówkowy rozpocznie się niedzielę 30 kwietnia o 12.00 w Akademickiej Przestrzeni Kulturalnej. Oficjalny pokaz stworzonego przez organizatorów filmu odbędzie się pierwszego dnia imprezy (29 kwietnia), o godz. 15.30 na APK.
Program Wielkiego BydgoszczGrania:
Akademicka Przestrzeń Kulturalna WSG, ul. Królowej Jadwigi 14
Sobota (29 kwietnia), 12.00–18.00.
Wydarzenie rozpocznie się przywitaniem i cyklem wykładów. Prelegenci opowiedzą o rodzajach gier planszowych (mgr Marcin Żurański, WSG), obecnych w nich stereotypach (mgr Łukasz Juszczak, WSG), a także o graniu w perspektywie antropologczno–filozoficznej (dr Natalia Mrozkowiak, WSG). Tego dnia studenci przedstawią wyniki ankiet na temat gier planszowych (godz. 15.00) i zaprezentują przygotowany przez siebie reportaż – film na temat popularności gier planszowych w Bydgoszczy (godz. 15.30). Po projekcji zostanie otwarta pokonkursowa wystawa zdjęć „Graj nie online”. O 17.00 na ternie kampusu rozpocznie się gra miejska „Z Rejewskim po WSG”.
Niedziela (30 kwietnia), 12.00–18.00.
Drugiego dnia odbędzie się rodzinny festyn; bydgoskie Centrum Gier Pegaz bezpłatnie udostępni gry planszowe. Pracownicy centrum będą udzielać rad i instrukcji początkującym graczom. O 15.00 rozpoczną się turnieje chińczyka, państw i miast oraz „Wsiąść do pociągu: Europa – dla zwycięzców przygotowano nagrody. Festyn będzie odbywał się także na zewnątrz, przed APK – animatorzy pomogą przypomnieć sobie gry w klasy, w gumę, będzie też można poskakać na skakance.