Basen zamknięty, ratownicy na L4 [FORDON]

Jak podaje internetowy serwis bydgoskiej telewizji:  „Ratownicy twierdzą, że atmosfera w pracy jest nie do zniesienia. Dyrekcja placówki odpiera zarzuty”.

Serwis cytuje jednego z ratowników Jarosława Myszowieckiego: „Pracowałem na różnych basenach, na różnych akwenach i nigdy się nie zdarzało tak, żeby traktowali nas na jakimkolwiek basenie, jak dyrekcja tutaj. Jesteśmy tak zestresowani, że nie jesteśmy w stanie już pracować i obserwować niecki basenu”.

Dyrektor szkoły wystosowała pismo do ratowników, w którym zakazuje rozmów telefonicznych w czasie pracy. Jak twierdzi, rozpraszają one uwagę ratowników. - Zwracałam uwagę, że podczas swojej pracy nie należy i nie wolno używać telefonów komórkowych - opowiada Telewizji Małgorzata Rogowska, dyrektor SP nr 65.

Basen będzie zamknięty do czasu znalezienia osób, które zastąpią ratowników, przebywających na L4. Na razie strona internetowa szkoły podaje, że basen jest nieczynny w dniach 31 stycznia - 2 lutego 2018 roku.