Wieżowce – symbole dawnej świetności
Wieżowiec dawnego Famoru od strony ul. Pięknej/ fot. Anna Kopeć
Biurowce po bydgoskich zakładach pracy, upadłych masowo w latach 90. minionego wieku, zyskały drugie życie. Poza ruiną po byłym Fotonie przy ul. Pięknej, która stała się postrachem spacerowiczów odpoczywających w Dolinie Pięciu Stawów.
Inne z kategorii
Ażurami i kostką utwardzają bydgoskie gruntówki. Wiemy, które ulice dostaną nową nawierzchnię
Nagrody dla nauczycieli na Dzień Edukacji Narodowej
– Często tędy przechodzę i aż żal patrzeć na to, co zostało po Fotonie – mówi mieszkaniec Błonia Jacek Jaruminowski. – Pamiętam, jak tu wyglądało jeszcze w latach 80. Dzisiaj to po prostu ruina. Odpadający płatami tynk, powybijane okna, a cały biurowiec obwieszony koszmarnymi banerami reklamowymi. Żeby były jeszcze estetyczne, ale to są jakieś brudne szmaty z niewyraźnymi napisami. Po co komu taka reklama? Uważam, że przydałaby się w tym przypadku interwencja plastyka miejskiego – dodaje.
Koncepcji, co zrobić z sypiącymi się budynkami przy Pięknej, było kilka. W 2009 r. planowano wybudowanie na terenie zakładu laboratoriów Bydgoskiej Szkoły Wyższej. Realizacja tego przedsięwzięcia jednak nie doszła do skutku. W 2012 r. pojawiła się informacja, że zrujnowane budynki wraz z wieżowcem zostaną rozebrane, a w to miejsce powstaną lokale usługowo-mieszkalne. Jednak do dzisiaj nic się tam nie zmieniło. Planowano także przebudowę samego wieżowca, który miał zostać zamieniony na lofty.
Handel albo mieszkania
Grunty przy ulicy Pięknej 13, na których znajduje się dawny Foton, stanowią własność skarbu państwa i oddane są w użytkowanie wieczyste osób fizycznych, budynki natomiast mają kilku właścicieli.
Teren jest objęty opracowanym w 2013 roku planem zagospodarowania przestrzennego. Co zakłada? Jak informuje ratusz, nie jest tu przewidziana zabudowa przemysłowa, nie ma więc mowy o powstaniu zakładów produkcyjnych. Może być natomiast przeznaczony pod budowę obiektów handlowych o powierzchni ponad 2000 metrów kwadratowych, zabudowę usługową i mieszkalną. W ostatnich latach miasto nie wydawało jednak w tym rejonie pozwoleń na budowę tego typu obiektów.
Bydgoskie Zakłady Fotochemiczne „Foton” powstały w 1926 roku. Produkcję prowadzono najpierw przy ul. Garbary 3, do siedziby przy Pięknej firma przeprowadziła się w 1969 roku. Zakład specjalizował się w produkcji papierów fotograficznych czarno-białych różnych gatunków i odcieni, a także m.in. papierów do odbitek kolorowych, płyt fotograficznych, chemikaliów czy folii światłoczułej. Największy okres rozwoju firma przeżywała w latach 60. 70. i 80. minionego wieku.
Szczytowy poziom eksportu Bydgoskie Zakłady Fotochemiczne „Foton” osiągnęły w latach 1960–1968, kiedy około 20 proc. ogólnej produkcji sprzedawano w Indiach, Brazylii i Turcji. W latach 70. zasadniczymi kierunkami eksportu stały się Bliski Wschód, Afryka Północna i Ameryka Środkowa. Przed 1985 czarno-biały papier wysyłano także do ZSRR, Szwecji i Stanów Zjednoczonych, papier do fotografii barwnej do Bułgarii, a błony fotograficzne na Węgry, do Jugosławii i Ekwadoru. Bydgoski Foton należał do Zjednoczenia Przemysłu Organicznego „Organika” z siedzibą w Warszawie.
Problemy zaczęły się już w połowie lat 90. W 1992 r. na skutek przekształcenia zakładu w jednoosobową spółkę skarbu państwa powstał Foton SA. W 1997 r. większościowym właścicielem pakietu akcji spółki został koncern FOMA Bohemia Hradec Kralove z Czech. Niewiele to pomogło, rynek opanowała fotografia cyfrowa i zapotrzebowanie na produkty Fotonu spadło niemal do zera. W 2007 r. firma została postawiona w stan upadłości.
Czy jest szansa na to, że budynki po dawnym Fotonie przestaną straszyć? Jak słyszymy w bydgoskim ratuszu, wszystko zależy od ich właścicieli, a ci, przynajmniej na razie, nie są zainteresowani remontowaniem zrujnowanych obiektów.
Drugie życie innych wieżowców
Nie wszystkie biurowce po dawnych zakładach pracy, stanowiących chlubę miasta w minionej epoce, straszą. Do wielu wróciło życie, po przebudowie i adaptacji pełnią teraz inne funkcje. Dawny wieżowiec Famoru przy ul. Bocianowo kilka lat temu został zamieniony na apartamenty i mieszkaniowe lofty.
Biurowiec po Romecie przy Fordońskiej kiepsko wyglądał już w okresie, kiedy zakłady rowerowe jeszcze istniały. Jeszcze gorzej było, gdy przejął go syndyk masy upadłościowej. Kiedy na początku
XXI wieku nowi właściciele przystępowali do remontu wnętrz, odkupowali wieżowiec po kawałku. Kilka lat temu wyremontowana została elewacja budynku i obecnie wygląda dużo lepiej. Obecnie siedzibę ma w nim kilka firm.
Zmieniła się funkcja budynków i biurowca po dawnej Telfie przy ul. Grudziądzkiej. Zostały zaadaptowane na potrzeby wydziałów urzędu miasta.
Wkrótce ma także przestać straszyć biurowiec dawnej Eltry. 10-piętrowy wieżowiec przy
ul. Dworcowej 81 oddano do użytku w 1964 roku. W nowoczesnym – jak na owe czasy – biurowcu znajdowała się siedziba zakładów radiowych Unitra-Eltra. Budynek, od kiedy kilkanaście lat temu wyprowadziły się z niego zakłady radiowe, nie przeszedł żadnego generalnego remontu. Przeprowadzane tam były jedynie prace zabezpieczające. Obecny wygląd wieżowca to kolejna antywizytówka Bydgoszczy, tym bardziej że doskonale widoczny jest z dworca głównego.
Budynkiem zarządza firma Locum. W przyszłym roku biurowiec zostanie w końcu wyremontowany i zmodernizowany. Ratusz wydał już zgodę na remont i docieplenie elewacji. W ramach modernizacji zlikwidowana zostanie zewnętrzna klatka schodowa, a także przybudówka na parterze. Za projekt remontu elewacji biurowca dawnej Eltry odpowiada Pracownia Reżyserii Architektury „Archigeum”.
„Główną ideą, która przyświecała nam podczas prac nad tym obiektem, a który jest symbolem tej części miasta, było uniknięcie tzw. siłowania się z nim. Biurowiec jest niezwykle intrygujący w swojej formie, uznaliśmy więc, że nie potrzebuje specjalnych zdobień. Postawiliśmy na minimalizm i klasyczne tony. Postanowiliśmy podkreślić i wyartykułować to, co jest niezbędne. Eltra to dostojny biurowiec i taki powinien pozostać – trochę surowy w odbiorze”– czytamy na stronie pracowni.
Symbolem czasów świetności BSS Społem jest wieżowiec spółdzielni przy ul. Gdańskiej 47, jedyny zresztą na tej ulicy, oraz znajdujący się obok Rywal. Oba budynki przypominają o latach, kiedy BSS była handlową potęgą – liczyła ponad 38 tysięcy członków, miała ponad 500 sklepów i zatrudniała około trzy tysiące pracowników.
Spółdzielnia chce zmienić przeznaczenie części swojego biurowca. Na wyższych kondygnacjach budynku – od piątego do dziewiątego piętra – mają powstać mieszkania. Planowane są jednokondygnacyjne lokale przeznaczone na wynajem.