Bydgoszcz na czele: Najwyższe podatki w Polsce?

Bydgoszcz na celowniku Ruchu Narodowego

W ostatnich dniach Ruch Narodowy, będący częścią Konfederacji, zwrócił uwagę na wysokie stawki podatków od nieruchomości w Bydgoszczy. Według jego członków, miasto ma jedne z najwyższych takich stawek w Polsce. Na konferencji prasowej podkreślano, że maksymalne stawki określone przez ministra finansów są zawarte w projekcie uchwały Rady Miasta Bydgoszczy, co oznacza, że mieszkańcy będą musieli płacić więcej.

Rosnące obciążenie dla mieszkańców i przedsiębiorców

Na konferencji Marcin Wroński, pełnomocnik bydgoskiego Ruchu Narodowego, zwrócił uwagę, że "władze Bydgoszczy zamiast stawiać na rozwój gospodarczy i zwiększenie wpływów z podatków PIT i CIT, sięgają głębiej do portfeli mieszkańców." Wroński argumentował, że taki sposób pozyskiwania środków hamuje rozwój miasta.

„Są w Polsce miasta gdzie podatki są o wiele niższe i to się sprawdza. W Wielkopolsce Września rozwija się bardzo szybko nie tylko dla tego, że leży blisko autostrady A2, ale również dlatego, że przyciąga inwestorów niskimi podatkami lokalnymi."

Podatki uderzają w przedsiębiorców i emerytów

W podobnym tonie wypowiedział się Bartosz Kołomański, członek zarządu Ruchu Narodowego w województwie. Podkreślił, że różnice podatkowe między Bydgoszczą a innymi miastami mogą wynieść setki tysięcy złotych rocznie dla przedsiębiorców. Według niego to powód do wstydu, że bydgoskie podatki są najwyższe w Polsce.

Jadwiga Pawłowska z Ruchu Narodowego Bydgoszcz zwróciła uwagę na trudną sytuację finansową emerytów, którzy coraz częściej borykają się z rosnącymi kosztami życia. Przy rosnących rachunkach za prąd i wodę, dodatkowa podwyżka podatków tylko pogarsza sytuację.

Apel o zmiany przed głosowaniem

Członkowie Klubu Konfederacji Bydgoszcz apelują do prezydenta oraz radnych o obniżenie stawek podatków zawartych w projekcie uchwały. Decyzja w tej sprawie zapadnie podczas środowego głosowania w Radzie Miasta.

Jak jest w innych miastach? 

Bydgoszcz rzeczywiście stosuje najwyższe stawki, ale nie ona jedyna. Takie same stawki stosują Warszawa, Poznań, Kraków, Gdańsk, Wrocław, Katowice, Szczecin i Lublin. Niższe stawki stosuje wiele mniejszych gmin. Procentowo około 4% gmin w Polsce ma stawki maksymalne.