W święta przestań liczyć kalorie
fot. archiwum
Na ten czas większość z nas czeka z utęsknieniem. Święta Bożego Narodzenia. Jedyna w swoim rodzaju atmosfera, rodzinne spotkania, a wraz z nimi… stół pełen pyszności. Jak przetrwać święta bez wyrzutów sumienia, a jednocześnie nie rezygnując z potraw, na które czekamy niekiedy cały rok?
Inne z kategorii
1. Zadbaj, by na Twoim talerzu znalazły się produkty, których nie jadasz na co dzień. Wybierz te, które najbardziej lubisz i które są charakterystyczne dla tradycji świąt. Zrezygnuj z nadmiaru węglowodanowych „zapychaczy”, jak np. ziemniaki, pieczywo czy makaron. Pamiętaj – nie ilość, a jakość.
2. Na początek ucztowania wybieraj dania wytrawne z białkiem (mięsa, ryby). Wówczas ryzyko, że przesadzisz z ilością ciast i słodyczy, zmaleje. Białko spośród wszystkich składników odżywczych syci najbardziej.
3. Staraj się jeść regularne posiłki. Zwłaszcza w Wigilię nie czekaj z jedzeniem do wieczerzy. Zjedz małe, ale regularne posiłki, mniej więcej co 3 godziny. To umożliwi utrzymanie stabilnego poziomu glukozy we krwi. Unikniesz spadków energii w ciągu dnia i napadów objadania się, zwłaszcza słodkościami.
4. Ruch na wagę złota! Nie musi to być aktywność wymagająca. Pamiętaj, że tak naprawdę każdy powód jest dobry, by się rozruszać i zgubić nadmiar spożytych kalorii. Nawet krótki, rodzinny spacer po kolacji nie tylko pomoże strawić świąteczne przysmaki, ale dotleni mózg i przyczyni się do lepszej jakości snu. W końcu, kto powiedział, że spędzać czas z rodziną i rozmawiać można tylko przy stole?
5. Pamiętaj o nawodnieniu. Pierwszą oznaką odwodnienia są bóle głowy. Pamiętaj, że często organizm nie rozróżnia odczucia głodu i pragnienia. Zanim zjesz, wypij pół szklanki wody. Pij małymi łykami, ale regularnie. Może to być nie tylko woda, ale też niesłodzone herbaty ziołowe, owocowe czy zielone. Nie zawierają kalorii, a przyczynią się do usprawnienia procesu trawienia.
6. Nie wchodź na wagę. Jeśli przez te kilka świątecznych dni zjesz więcej niż zwykle, waga może pokazać wyższe wartości. To najprawdopodobniej nie tłuszcz, a nadmiar zalegających resztek pokarmowych i zatrzymanej wody. Ten efekt spowodowany jest zwiększonym spożyciem węglowodanów (pierogi, produkty mączne, ciasta, słodycze) i produktów, których na co dzień nie jadasz. Pomocny może być napar z pokrzywy – działa delikatnie moczopędnie, dzięki czemu pomoże pozbyć się nadmiaru zgromadzonej wody. Kiedy wrócisz do swoich stałych nawyków, waga powinna wrócić do normy, bez większego wysiłku z twojej strony.
7. Nie stresuj się. Kiedy się zrelaksujesz i na chwilę zwolnisz, zredukujesz poziom kortyzolu – hormonu stresu, który sprzyja odkładaniu tłuszczu, zwłaszcza w okolicach brzucha. Zatem w ten wyjątkowy czas więcej rozmawiaj, śmiej się i doceń, że masz bliskich wokół siebie – w końcu nie wiemy, czy w takim samym gronie będzie nam dane spotkać się za rok.
A co po świętach? Przede wszystkim nie dojadaj resztek (co możesz, zamroź na później) i jak najszybciej postaraj się wrócić do swoich zdrowych nawyków. Jedz znów nieprzetworzone produkty, postaw zwłaszcza na roślinne, pij dużo wody, nie przejadaj się i wróć do ulubionego rodzaju aktywności fizycznej. Tymczasem pamiętaj, że święta Bożego Narodzenia są tylko raz w roku, ciesz się nimi! Rodzinnych i radosnych świąt!
Justyna Kubacka, twojpsychodietetyk.pl