Jak dostosować rondo Jagiellonów do potrzeb osób niepełnosprawnych? Umowa na koncepcję podpisana
fot. Anna Kopeć
Prawie 100 tys. złotych więcej, niż zakładano, kosztować będzie przygotowanie wariantów modernizacji ronda Jagiellonów. Umowę z wykonawcą koncepcji podpisano 17 sierpnia.
Inne z kategorii
Planowane zmiany w komunikacji miejskiej w listopadzie
Autobusy wracają na plac Kościeleckich
Powstałe blisko 50 lat temu rondo jest obecnie niedostępne dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich oraz z wózkami dziecięcymi. Tylko jedna firma wzięła udział w przetargu na opracowanie koncepcji dostosowania obiektu do ich potrzeb: bydgoska spółka BAK wyceniła zadanie na 356 tys. złotych. To blisko 100 tys. zł więcej, niż zamierzał przeznaczyć Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy (kwota zarezerwowana przez drogowców wynosiła blisko 265 tys. złotych), mimo to zaakceptował ofertę. Umowę w tej sprawie podpisano 17 sierpnia. Na realizację zadania BAK ma 12 miesięcy.
– Projektanci mają zaproponować i sprawdzić rozwiązania, w ramach których wyznaczone zostanie naziemne przejście dla pieszych lub przebudowane zostaną schody do przejścia podziemnego i dobudowane zostaną windy. Trzeci wariant ma być autorską propozycją projektantów – informują drogowcy na swojej stronie.
Koncepcja może dotyczyć też przebudowy jezdni ulic Jagiellońskiej, Bernardyńskiej i 3 Maja. – W przygotowanym wariancie należy bowiem ująć konieczne korekty układu geometrii i organizacji ruchu skrzyżowania oraz organizacji ruchu wszystkich wlotów w zależności od rekomendowanego wariantu – czytamy w komunikacie ZDMiKP. Jeśli autorzy opracowania na podstawie ekspertyzy technicznej dojdą do wniosku, że obecnej konstrukcji nie da się dostosować, mają zaproponować wariant niezbędnej przebudowy – lub rozbiórki i budowy na nowo. – Trzeba mieć jednak świadomość, że obecne przejście podziemne jak i rozwiązania na samym rondzie mają bardzo ograniczone możliwości do ewentualnej rozbudowy (gęsta zabudowa, duże natężenia ruchu, brak dostępności terenu). Projektanci muszą więc sprawdzić każde rozwiązanie pod względem technicznym, ekonomicznym i środowiskowym – zaznaczają drogowcy.
Na potrzebę zwiększenia dostępności jednego z największych węzłów przesiadkowych w mieście w raporcie z 2015 roku zwracała uwagę bydgoska delegatura Najwyższej Izby Kontroli. Zmiany na rondzie obiecał podczas ostatniej kampanii wyborczej (2018 r.) prezydent Rafał Bruski, a obietnicę tę w marcu bieżącego roku przypomnieli bydgoscy działacze Partii Razem, Karolina Kozłowska i Adam Hoffmann, składając w ratuszu wniosek o dostowanie ronda do potrzeb osob niepełnosprawnych.