Kultura 30 wrz 2020 | Marta Kocoń
Bydgoszcz chce dołączyć do sieci miast UNESCO!

Prof. Katarzyna Popowa-Zydroń, Henryk Martenka, prezydent Rafał Bruski, zastępczyni prezydenta Iwona Waszkiewicz; 30 września, ratusz/fot. Anna Kopeć

– Nie mamy najmniejszych powodów, by czuć kompleksy, przeciwnie – mówi Henryk Martenka, wiceprezes Towarzystwa Muzycznego im. I.J. Paderewskiego. Bydgoszcz będzie starać się o tytuł Miasta Kreatywnego UNESCO w dziedzinie muzyki.

Program Miast Kreatywnych UNESCO uruchomiło 16 lat temu. Obejmuje on siedem kategorii, w tym muzykę, w której wielkie osiągnięcia ma również nasze miasto.

Już w 2018 r. Towarzystwo Muzyczne rozpoczęło rozmowy z władzami, zachęcając do ubiegania się o przyłączenie do sieci. 

30 września ogłoszono, że miasto złoży w tej sprawie aplikację. – To duże wyzwanie, ale wierzę, że w tak dobrym towarzystwie uzyskanie tego tytułu jest realne – mówił prezydent Rafał Bruski.

– Mamy znakomitą uczelnię, szkołę muzyczną, instytucje, które zawodowo zajmują się muzyką – wyliczała jego zastępczyni Iwona Waszkiewcz. Z sukcesami działają także liczne grupy i stowarzyszenia. 

 

– To wielka szansa na jeszcze bardziej dynamiczny rozwój naszego miasta, nie tylko w dziedzinie muzyki – podsumowała.

Bydgoszcz zasługuje

Pełnomocnikiem Bydgoszczy w sprawie aplikacji został Henryk Martenka, wiceprezes TM, dyrektor Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. I.J. Paderewskiego. Wspierać go będzie prof. Katarzyna Popowa-Zydroń, prezes towarzystwa.

– Pracuję w Bydgoszczy 20 lat. W tym czasie życie muzyczne rozrosło się do głównego tematu kulturowego w Bydgoszczy – mówiła. – Duży udział mają w tym działalności Akademii Muzycznej i jej sukcesy, ale i prawie stuletnie Towarzystwo Muzyczne im. I.J. Paderewskiego, konkurs pianistyczny [jego imienia], akademie letnie, które organizujemy.

Do tej pory cztery polskie miasta dołączyły do sieci UNESCO. W dziedzinie muzyki osiągnęły to Katowice. – To tytuł dodający blasku. Wiadomości kulturalne z Katowic zaczynają się od tego, że Katowice to miasto muzyki – tłumaczyła prof. Zydroń. Jej zdaniem Bydgoszcz na taki tytuł zdecydowanie zasługuje. 

Współdziałania z innymi

–  Formułę Miast Kreatywnych UNESCO wymyślono nie tylko dla ceremoniału, ale żeby stworzyć kolejną sieć – wyjaśniał wiceprezes Martenka. – Obecnie postęp innowacyjności polega na współdziałaniu sieciowym. 

– [Chodzi o] wejście w pewien łańcuch miast, które mają tak silne zasoby w danej dziedzinie, że mogą przekazywać je sobie, współpracować, inspirować. Jestem spokojny o stan zasobu bydgoskiego – mówił.

Nasz dorobek, w zestawieniu z innymi miastami, które już są w muzycznej sieci – Glasgow, Hamamatsu czy Monachium – wypada bardzo dobrze. – Nie mamy najmniejszych powodów, by czuć kompleksy, przeciwnie, dla wielu miast możemy być dominującym partnerem – jest przekonany Martenka.

Czy błyśniemy?

Sieć rozszerzana jest co dwa lata, po rozpatrzeniu aplikacji. Wniosek ma pokazywać, co nowego miasto-kandydat wniesie do „wspólnego interesu sieci”. To właśnie na to należy położyć nacisk w aplikacji.

Jej odpowiednim sformułowaniem zajmie się zespół pod wodzą Henryka Martenki. – Aplikacja wymaga bardzo precyzyjnych ustaleń – tłumaczył.

Obszar, który może być szczególnym wkładem Bydgoszczy, i którym powinna „błysnąć” w dokumentach, pomogą wskazać eksperci z UKW, UMK i Akademii Muzycznej im. F. Nowowiejskiego.

Na listopad zaplanowane jest spotkanie całego bydgoskiego środowiska muzycznego, na marzec – debata oksfordzka, podczas której przedstawione zostaną zebrane wnioski.

Do czerwca jest czas na złożenie aplikacji. Nowe Miasta Kreatywne dołączą do sieci w listopadzie przyszłego roku.

Rozwój kultury, rozwój biznesu

– Jeżeli znajdziemy się w tej sieci, dla miasta będzie to nobilitacja – mówił Martenka. – Nie tylko dlatego, że świat zobaczy, czym dysponujemy, a jest czym się chwalić, ale także dlatego, że otworzy to przed Bydgoszczą nowe drogi rozwoju, także w sensie biznesowym, związanym z przedsiębiorczością.

Z ideą Bydgoszczy jako Miasta Kreatywnego w dziedzinie muzyki związane są także inne grupy, stowarzyszenia poza Towarzystwem Muzycznym. Więcej czytaj tutaj.

Zdjęcia: Anna Kopeć

Marta Kocoń

Marta Kocoń Autor

Sekretarz Redakcji