Ostatnim ogniwem jest Bond [RECENZJA KSIĄŻKI]

Prezentowana właśnie publikacja jest nie tylko najnowszą, ale zarazem ostatnią w dorobku autora. Kilka tygodni temu Tadeusz Kisielewski niespodziewanie zmarł. W swoim ostatnim dziele w przystępny dla wszystkich sposób zaprezentował fascynujące dzieje najstarszego zawodu świata, czyli… szpiegostwa. 

Kisielewski ukazuje starożytny rodowód tej profesji, wskazując, że wzmianki na jego temat odnaleźć można już w Biblii. Na kolejnych stronach przedstawia, jak funkcjonowali szpiedzy różnych epokach historycznych, ale również w różnych krajach czy nawet kręgach cywilizacyjnych. Przedstawia specyfikę poszczególnych epok, ale często odwołuje się do konkretnych przykładów i kulis funkcjonowania wywiadu. Na kartach książki znajdziemy więc informacje, w jaki sposób działał on w starożytnym Rzymie, na dworze cesarzy chińskich, jak w średniowiecznych państwach europejskich, a jak w nowożytnej Anglii czy w początkach funkcjonowania Stanów Zjednoczonych. Dowiemy się również o zmaganiach wywiadów na przełomie XIX i XX wieku, jak również w trakcie dwóch wielkich wojen światowych. Co ciekawe, autor nie szczędzi również odwołań do dokonań Polaków. Niezmiernie ciekawe jest prześledzenie zmagań polskich wywiadowców na tle ich światowych odpowiedników. Gry wywiadów, intrygi, wykradanie informacji, wystawianie na liczne pokusy w celu zdobycia potrzebnych danych – to wszystko odnaleźć można na kartach prezentowanej książki. Osoby pragnące dowiedzieć się jak, kształtowały się dzieje wywiadu od czasów starożytnych do współczesności będą w pełni usatysfakcjonowane. 

Tadeusz Kisielewski, 

Uwaga, szpieg! Dzieje wywiadu od Noego do Bonda

Dom Wydawniczy Rebis

Poleca Krzysztof Osiński