Naćpany 18-latek za kółkiem bmw. Skończył w areszcie
Zażył amfetaminę i marihuanę, a później wraz z kolegami urządził sobie przejażdżkę po okolicach Szubina. Wycieczka skończyła się noclegiem w miejscowym komisariacie.
Inne z kategorii
Rowerzystka zginęła pod kołami ciężarówki. Policjanci wyjaśniają okoliczności tragedii [ZDJĘCIA]
Pijana matka miała pod opieką trójkę dzieci. Sprawą zajęła się policja
W niedzielę (12.03) policjanci z Szubina dostali informację, że po gminnych drogach przemieszcza się 18-latek pod wpływem narkotyków. Policjanci szybko namierzyli podejrzane bmw w Królikowie. - Kierowca był wyraźnie zdenerwowany, a jego wygląd wskazywał, że może być pod działaniem środków odurzających. Zdenerwowani byli także pasażerowie. Jeden z nich, 20-latek, podczas kontroli próbował uciec, a drugi, 23-latek, chciał schować w pakunek, który przy sobie posiadał – relacjonuje zatrzymanie mł. asp. Justyna Andrzejewska, oficer prasowy KPP z Nakła nad Notecią.
Cała załoga z bmw noc spędziła w policyjnym areszcie. 18-letni kierowca został przebadany narkotesterem, który wykazał w jego organizmie obecność marihuany i amfetaminy. Mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem pod wpływem środka odurzającego, za co grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. Z kolei przy zatrzymanym 20-latku policjanci znaleźli 3 gramy amfetaminy. 23-latek miał przy sobie niecały gram marihuany. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzut za posiadanie substancji psychotropowych. Dodatkowo, 20-latek usłyszał także zarzuty za udzielanie zabronionych substancji innym osobom.