POLICJA 997 7 kwi 2019 | Redaktor

Policjant Wydziału Kryminalnego KWP w Bydgoszczy, będąc w czasie wolnym od służby, zauważył mężczyznę, który chwiejnym krokiem podszedł do auta i chciał odjechać z parkingu. Funckjonariusz zablokował mu drogę wyjajzdu i zabrał kluczyki. Chwilę później okazało się, że kierowca volkswagena passata miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz czeka go sprawa w sądzie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.

Wszystko działo się w czwartek (4 kwietnia) na parkingu w Tryszczynie. Będący w czasie wolnym od służby policjant z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, zwrócił uwagę na mężczyznę, który wysiadł z busa, a następnie chwiejnym krokiem skierował się w stronę jednego z zaparkowanych samochodów.

Funkcjonariusz od razu zorientował się, że ten człowiek może być pijany. Mężczyzna po dotarciu do auta zaczął zmieniać garderobę, a gdy się przebrał, wsiadł za kierownicę, uruchomił silnik i chciał ruszyć. Policjant szybko ocenił sytuację i stwierdził, że nie zdąży dobiec, by uniemożliwić jazdę kierowcy passata. Wsiadł zatem do swojego auta i zagrodził mu wyjazd z parkingu, po czym podszedł do niego i wyciągnął mu kluczyli ze stacyjki. Mężczyzna zdziwiony sytuacją, zaczął w wulgarnych słowach odnosić się do policjanta, że chce odjechać, a ten mu nie pozwala. Całe zajście widzieli również inni świadkowie, którzy pomogli funkcjonariuszowi do czasu przyjazdu, wezwanego na miejsce, patrolu z komisariatu w Koronowie.

Przeprowadzone przez patrol badanie potwierdziło podejrzenia policjanta. Kierujący vw passatem 31-latek miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy.

W piatek (5 kwietnia) mężczyzna usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Może mu grozić kara do dwóch lat pozbawienia wolności.

Źródło: Policja

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor