Zwłoki dwóch osób wyłowione z Jeziora Chomiąskiego
fot. ilustracyjna, Bydgoszcz 998
Zakończyły się poszukiwania dwóch osób, które nie dotarły do brzegu po zatonięciu roweru wodnego. Ciało pierwszego z mężczyzn wyłowiono w poniedziałek (22 lipca) wieczorem, drugiego – dzisiaj (23 lipca), ok. 11.00.
Inne z kategorii
Kilogram narkotyków wpadł w ręce policji
Policja i PLK ostrzegają – to nie przejazdy są niebezpieczne a zachowania kierowców
Akcja na brzegu i jeziorze w Chomiąży Szlacheckiej trwała trzy dni. W niedzielę cztery osoby z Bydgoszczy wynajęły rower wodny – kiedy zaczął tonąć, dwóm z nich udało się wrócić na ląd, dwóm – nie. Zgłoszenie o zdarzeniu od osoby postronnej służby otrzymały o godz. 23.20. Łącznie 10 zastępów straży przeszukiwało tamtej nocy brzeg, trzy zastępy pracowały na jeziorze. Więcej czytaj tutaj.
Akcję wznowiono w poniedziałek. Nurkowie wieczorem znaleźli zwłoki 32-letniego mężczyzny, a także zatopiony rower. Ciało drugiego wyłowiono dzisiaj.
Na miejscu pracuje prokurator oraz policjanci kryminalni. Ciała zostały zabezpieczone, przeprowadzona zostanie sekcja zwłok.
Na razie nie wiadomo, jak dokładnie doszło do tej tragedii. Krzysztof Jaźwiński z Komendy Powiatowej Policji w Żninie wyjaśnia, że w domku letniskowym, który wynajęła czwórka bydgoszczan, znalezione zostały środki odurzające.
Ponadto w miejscu zamieszkania 22-latki ujawniono 44 tabletki metaamfetaminy.
W związku z tym 19-letni mężczyzna i 22-letnia kobieta, którym udało się uratować, zostali zatrzymani – kobietę już zwolniono, mężczyzna natomiast nadal pozostaje do dyspozycji prokuratury.