Pierwsze lekcje siatkówki

Dla dzieci, którym marzy się kariera, jaką robi Robert Lewandowski, otwierane są piłkarskie przedszkola i różne akademie, klubowe oraz prywatne. A jak to wygląda w siatkówce?

Sebastian Tylicki: W każdej dyscyplinie dzieci mają swoich idoli i dzięki nim starają się być najlepszymi graczami. W siatkówce mamy bardzo dużo polskich gwiazd, jest Mariusz Wlazły czy wychowankowie bydgoskiego klubu, Michał Winiarski i Dawid Konarski. Bydgoska Akademia Siatkówki to projekt skierowany do dzieci od 4 do 13 roku życia. Dzieci zaczynają lekcje od czwartej klasy podstawówki – sam tak zaczynałem swoją przygodę z siatkówką. Kiedy musiałem skończyć z zawodowym graniem, postanowiłem otworzyć ,,BAS”. Akademia pozwala dzieciom od najmłodszych lata pracować nad kontrolą swojego ciała, poznawać podstawowe elementy siatkówki. Chodzi o to, żeby dzieci, które idą do szkoły siatkarskiej, miały lepszy start i tam zaczynały naukę na wyższym poziomie.

Na pierwszych zajęciach prowadzone są testy sprawności ogólnej, po których zostają tylko najlepsi?
Do Akademii może dołączyć każde dziecko. W BASie uczymy dzieci od podstaw i z upływem czasu wprowadzamy kolejne, bardziej zaawansowane treningi. Najważniejsze, żeby dziecko polubiło dyscyplinę, jaką jest piłka siatkowa.

Jak wygląda proces szkolenia w kolejnych latach?
Dzieci zaczynają od najmłodszej grupy 4–5 lat, w której uczą się prawidłowej postawy siatkarskiej, rzucania oraz łapania piłek. Bardzo dużo czasu poświęcamy na rozwój motoryczny, żeby od najmłodszych lat wszystkie ćwiczenia wykonywały poprawnie. Starsza grupa (6–7) zaczyna odbijać piłkę w parach przez siatkę. Tutaj mamy do czynienia z nauką prawidłowych odbić sposobem górnym oraz dolnym. Zaczyna się nauka zagrywki oraz małe gry przez siatkę. Najstarsza grupa (8–13) uczy się już bardziej zaawansowanych ćwiczeń w parach, na tym etapie kładziemy nacisk na wszystkie elementy siatkówki. W tej grupie ważny jest element motoryczny oraz nauka zasad gry w siatkówkę w ,,szóstkach”.

Później chłopcy, którzy chcą kontynuować grę w siatkówkę, trafiają do Szkoły Podstawowej nr 60 oraz nr 4, z kolei dziewczynki do SP nr 31. Następnie przystępują do rozgrywek młodzieżowych w klubach BKS Chemik oraz Pałac Bydgoszcz. Z tych klubów są wybierane osoby, które nadają się do najwyższej klasy rozgrywkowej w klubach Łuczniczka Bydgoszcz oraz KS Pałac Bydgoszcz.

Ile obecnie drużyn, i z jakim rezultatem, trenuje w Bydgoskiej Akademii Siatkówki?

Łącznie jest pięć grup, w których gry uczy się 90 dzieci.

 Kilkanaście tysięcy kibiców na niektórych meczach Skry, kilkadziesiąt tysięcy na meczach reprezentacji Polski, a już na Stadionie Narodowym mogą paść kolejne rekordy frekwencji. Czy z Pańskich obserwacji wynika, że siatkówka przeżywa swoje najlepsze lata?

Po mistrzostwach świata na pewno ten sport stał się wśród Polaków bardzo popularny. Jest coraz więcej fanów, którzy kochają tą dyscyplinę. Na każdym meczu PlusLigi oraz Orlen Ligi widzimy, że frekwencja ciągle wzrasta.

 A czy popularność tej dyscypliny mocno przekłada się na zainteresowanie siatkówką wśród dzieci i ich rodziców?
Fanów jest coraz więcej, a rodzice przychodzą na mecze i po prostu zarażają swoją pasją dzieci, które później chcą trenować siatkówkę. Pomaga też telewizja. Dzięki niej dzieci również mogą przeżywać siatkarskie emocje i zobaczyć, jak fantastyczny jest to sport.

W jaki sposób zachęciłby pan młodych chłopców do uprawiania siatkówki, czy w ogóle sportu, żeby na chwilę odeszli od komputerów i smartfonów?
- Sport to przede wszystkim wspaniała zabawa dla chłopców i dziewcząt. Każdy trening uczy czegoś nowego. Można poznać nowych kolegów, koleżanki i przyjemnie spędzać czas.

Rozmawiał Marcel Stefański

Bydgoska Akademia Siatkówki

Działa w Bydgoszczy na Kapuściskach oraz w Fordonie. Przyjmuje dzieci w wieku od 4 do 13 lat. Więcej informacji na www.bydgoskaakademiasiatkowki.pl.